Istnieją takie miejsca, w których ludzie wykonują pracę, którą trudno nazwać "tylko pracą". To miejsca, takie jak ta placówka. Działająca nieprzerwanie, dzień za dniem, noc w noc. Placówka, w której schronienie odnajdują noworodki i niemowlęta, których życie zaczęło się od traumy, odrzucenia, tragedii. Takich miejsc jest w Polsce niewiele. Teraz zamknięcie grozi jednemu z tych nielicznych, mieści się w Otwocku.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Fundacja Rodzin Adopcyjnych została założona w 1997 roku przez rodziców, którzy sami adoptowali dzieci. To właśnie to szczególne doświadczenie ich życia sprawiło, że zapragnęli więcej. Więcej walki o zapewnienie schronienia, domu i lepszej przyszłości dla każdego osieroconego dziecka.
Jak podaje oficjalna strona ośrodka: Interwencyjny Ośrodek Preadopcyjny (IOP) uruchomiony został w 2001 roku. IOP w Otwocku jest unikalnym w skali kraju i jedynym w województwie mazowieckim ośrodkiem przyjmującym noworodki i niemowlęta pozbawione czasowo lub trwale opieki rodziców, w nagłych sytuacjach kryzysowych.
Jedyny ośrodek tego typu w województwie mazowieckim ma zostać zamknięty, ponieważ brakuje pieniędzy. Brakuje środków finansowych na utrzymanie go.
W świecie, w którym wszystko wydaje się być na sprzedaż, a ludzie prześcigają się w koncepcjach na zaspokojenie swojego konsumpcyjnego ego, 25 dotkniętych traumą niemowląt może stracić schronienie.
Poniżej fragmenty oficjalnego komunikatu:
"W IOP przebywa 25 dzieci. Niektóre z nich to wcześniaki, inne mają zespół FASD, a jeszcze inne zespoły genetyczne, zespół odstawienny. Wszystkie są ofiarami traumy prenatalnej i wczesnodziecięcej i potrzebują fachowej opieki medycznej, pielęgniarskiej, terapii a nade wszystko bliskości, troskliwości, czułości i ciepła drugiej osoby.
[…]
W latach 2020-2023 nastąpił wyraźny wzrost kosztów utrzymania IOP z powodów, które dotykają nas wszystkich (wzrost cen paliw, energii, najmu powierzchni i innych kosztów). IOP działa nieprzerwanie, 24 godziny na dobę, pracują tam pielęgniarki, opiekunki i specjaliści – nasz wysoko wykwalifikowany, a jednocześnie i przede wszystkim troskliwy i empatyczny zespół, wykonujący tę niezwykle ważną pracę, zasługuje na godziwe wynagrodzenie.
W efekcie kwota, którą potrzebuje Fundacja na całkowite pokrycie kosztów utrzymania IOP wzrosła dwukrotnie z około 780 tys. zł w roku 2020 do 1,55 mln zł w roku 2023".
Mamy wpływ ich los
Mamy wpływ na to, co stanie się z placówką, a tym samym z dziećmi. Realnie, zamiast kolejnego prezentu, którego nie potrzebujemy ani my, ani nasi bliscy, możemy zasilić konto zbiórki.
Każda wpłata ma znaczenie i rzadko piszę te słowa z takim przekonaniem, taką nadzieją na to, że dotrą do państwa. Jest na świecie niewiele tak poruszających moje serce zjawisk jak krzywda najmłodszych. Bezbronnych dzieci, które nie prosiły o to, by pojawić się na świecie tak pełnym zła i niesprawiedliwości.
Sprawmy razem, by miały szansę na normalność i odwrócenie kolejnej potencjalnej katastrofy w ich krótkim życiu.