Wrocław: okno życia w budynku Kongregacji Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza
We wrocławskim oknie życia w budynku Kongregacji Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza znaleziono 4-miesięczną dziewczynkę fot. Krzysztof Kaniewski/REPORTER/EastNews
REKLAMA

Wczesnym popołudniem, 28 lipca, we wrocławskim oknie życia przy ul. Rydygiera siostra Boromeuszka znalazła niemowlę. Dziewczynka ma 4 miesiące, co udało się ustalić dzięki pozostawionym przy dziecku dokumentach. Oprócz nich mama dziewczynki zostawiła córce także zabawkę. 

Sytuacja była o tyle nietypowa, że jeszcze zanim uruchomił się alarm, dziecko zauważył przechodzień, który zawiadomił policję, że niemowlęciem nikt się nie zajmuje. Jednak siostra Macieja od razu po usłyszeniu alarmu odebrała dziewczynkę i zaopiekowała się niemowlęciem oraz, zgodnie z procedurą, zadzwoniła na numer alarmowy.

Jak opisuje "Gazeta Wrocławska", dziewczynka była zadbana i owinięta w kocyk. Jest zdrowa. Pozostawienie dziecku dokumentów usprawni proces adopcji. Dzięki nim nie będzie potrzeby nadawania dziewczynce numeru PESEL. 

Adopcja dziecka z okna życia

Zazwyczaj procedura adopcyjna dzieci pozostawionych w oknach życia przebiega według następującego schematu:

  • siostry zakonne przekazują do sądu wniosek o nadanie dziecku imienia i nazwiska oraz numeru PESEL i wydanie aktu urodzenia
  • policja prowadzi sprawę w celu zidentyfikowania rodziców i sprawdzenia, czy nie doszło do popełnienia przestępstwa. 
  • W tym czasie dziecko przebywa najczęściej w pieczy zastępczej lub w ośrodku adopcyjnym.

    źródło: Gazeta Wrocławska

    Czytaj także: