Pandemia wywróciła nasze życie do góry nogami, mimo to wiele osób już zapomniało, że jeszcze nie tak dawno musieliśmy zawsze zakładać maseczki, wychodząc z domu. Obecnie nakaz ten obowiązuje jedynie w budynkach, w których prowadzona jest działalność lecznicza, a więc np. idąc z dzieckiem do lekarza, trzeba pamiętać, by zakryć nos i usta. Wkrótce ma się to jednak zmienić.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
1 lipca 2023 r. w Polsce ma zostać odwołany stan zagrożenia epidemicznego, który obowiązuje od 16 maja 2022 r. Oznacza to, że obowiązek noszenia maseczek przestanie obowiązywać. Aktualnie usta i nos należy zakrywać jedynie w placówkach medycznych.
Gdzie obowiązują maseczki?
30 kwietnia br. zniesiono obowiązek zakrywania ust i nosa w aptekach. Jednak przedłużono na kolejne dwa miesiące nakaz noszenia maseczek w budynkach, w których jest prowadzona działalność lecznicza, a więc w takich budynkach, w których zlokalizowane są:
Ma się to jednak wkrótce zmienić. W Rządowym Centrum Legislacyjnym opublikowano ważny projekt rozporządzenia dotyczący przepisów covidowych. Dotyczy on odwołania na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego od 1 lipca 2023 roku.
Od 1 lipca bez maseczek?
Resort zdrowia argumentuje swoją decyzję następująco: "Odwołanie na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego uzasadnia wniosek Głównego Inspektora Sanitarnego złożony do Ministra Zdrowia w dniu 20 kwietnia 2023 r., w którym Główny Inspektor Sanitarny wnioskuje o odwołanie tego stanu, z uwagi na obecną sytuację epidemiologiczną, w szczególności biorąc pod uwagę spadek liczby diagnozowanych zakażeń SARS-CoV-2, a także spadek liczby zgonów i hospitalizacji obserwowany w ostatnim czasie".
Wygląda na to, że 30 czerwca zostanie zniesiony obowiązek noszenia maseczek także w placówkach opieki zdrowotnej. Niezależnie od decyzji Ministerstwa Zdrowia, zakrywanie nosa i ust w placówkach medycznych ma wiele korzyści. Pojawiają się już głosy medyków, że w tym przypadku nie warto rezygnować z maseczek. W przychodniach czy szpitalach znajdują się osoby chore i słabe, a co za tym idzie nietrudno o infekcję. Maseczki mogą zapobiec zakażeniu i chodzi nie tylko COVID-19.