Pełnia Truskawkowego Księżyca to zjawisko, z którym mamy na niebie do czynienia każdego roku w czerwcu. Astrologowie są zdania, że w tym wyjątkowym czasie warto podejmować ryzyko i ważne, życiowe decyzje. Czy tej nocy księżyc jest czerwony? A może jego związek z truskawkami jest zupełnie inny?
Czerwcowa pełnia księżyca to jedno z najbardziej wyjątkowych zjawisk na letnim niebie, którą nazywa się Truskawkową Pełnią albo pełnią Truskawkowego Księżyca.
Truskawkowy Księżyc pojawia się na niebie co roku. W tym 2023 roku jego pełnia wypada 4 czerwca o godzinie 5:43. Tę osobliwą pełnię będzie można oglądać gołym okiem, jeśli pozwolą na to warunki pogodowe (musi być czyste niebo bez zachmurzenia). Nów natomiast nastąpi 18 czerwca o godzinie 6:39.
Czerwcowa pełnia Truskawkowego Księżyca zawsze wypada w znaku Strzelca. W astrologii oznacza to jakieś korzystne, pozytywne zmiany, które dotyczą m.in. relacji romantycznych. To czas, w którym warto podejmować ryzyko i decydować o kwestiach, dzięki którym możemy osiągnąć szczęście.
Pełnia Truskawkowego Księżyca to moment, w którym warto spróbować zamknąć sprawy zaprzątające naszą głowę i burzące spokój. Zwykle przed pełnią Truskawkowego Księżyca można zaobserwować poddenerwowanie, mniejszą cierpliwość i frustrację w otaczających nas ludziach. Wiele osób ten czas tłumaczy sobie przemęczeniem w pracy i szkole, wiele osób nie może doczekać się już wakacji i urlopu, więc czuje niecierpliwość, ekscytację, ale negatywne emocje mogą być również w tym czasie silniejsze.
Według astrologów po pełni Truskawkowego Księżyca wiele spraw powinno ulec uproszczeniu, wyjaśnieniu, co przyniesie też wewnętrzne poczucie ulgi. Po tej czerwcowej pełni następuje czas wakacyjny, a więc każdy będzie miał w sobie więcej swobody, luzu i spontaniczności.
Jeśli więc twoje dzieci albo ty sama w ostatnim czasie czujesz poddenerwowanie, może być to również spowodowane zjawiskami na niebie. Pocieszeniem jest to, że już od niedzieli (4 czerwca) powinno być wszystkim łatwiej, bo czas po Truskawkowej Pełni jest czasem nadziei, pozytywnych zwrotów, który obfituje w wiele pozytywnych emocji.
Nazwa Truskawkowego Księżyca nie oznacza, że księżyc w tej pełni ma inny kolor, a raczej od przyzwyczajeń dotyczących miesiąca. Nazwę Truskawkowego Księżyca nadały czerwcowej pełni plemiona Ameryki Północnej, dla których czerwiec był miesiącem zbiorów truskawek. Niektóre plemiona określały też tę pełnię jako Różaną, bo w tym czasie zakwitały również kwiaty dzikiej róży.
Truskawkowy Księżyc nie jest też czerwony: zjawisko czerwonego księżyca dotyczy całkowitego zaćmienia księżyca. To zjawisko występuje dosłownie 1-2 razy w roku, gdy Ziemia całkowicie zakrywa księżyc przed Słońcem i tylko drobne cząsteczki światła z krawędzi Ziemi odbijają się w Księżycu, przez co wygląda, jakby był czerwony. Zjawisko widać niezwykle rzadko i to tylko w wybranych miejsca na kuli ziemskiej.
W przypadku Truskawkowego Księżyca możemy spotkać również nazwę Superksiężyca, która bywa nieco myląca. Wszystko dlatego, że Superksiężycem określamy te pełnie, kiedy księżyc jest najbliżej Ziemi. W tym roku takie Superpełnie odbędą się 1 i 31 sierpnia – wtedy odległość Księżyca od Ziemi będzie mniejsza niż podczas czerwcowej pełni.
Źródło: wprost.pl, gazeta.pl