W czwartek 18 maja przed południem sąsiedzi zauważyli niezwykle niebezpieczną sytuację. 3-letnie dziecko wyszło przez okno, po czym zaczęło prechadzać się po parapecie. Niezwłocznie zawiadomiono policję. Chłopcu na szczęście nic się nie stało, ale niewiele brakowało, by doszło do tragedii.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Do groźnej sytuacji doszło w czwartek 18 maja w centrum Kielc, około godz. 9:00. Po zewnętrznym parapecie okna na drugim piętrze bloku mieszkalnego spacerowało 3-letnie dziecko. Zauważyli to sąsiedzi, którzy wezwali policję.
Chwila nieuwagi
Jak udało się ustalić funkcjonariuszom, chłopiec był pod opieką mamy. 31-latka jest w zaawansowanej ciąży, ale nagle źle się poczuła i poszła skorzystać z toalety. Moment nieuwagi wystarczył, by dziecko się wspięło, otworzyło okno i wyszło na parapet zewnętrzny. Chłopiec przez chwilę chodził tam i z powrotem, przykucając i próbując zamknąć okno.
Gdy jego mama zauważyła, co się stało, wciągnęła dziecko do mieszkania. Jak poinformowała oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas: – Kobieta była wyraźnie roztrzęsiona tym, co się wydarzyło. Na szczęście chłopcu nic się nie stało.
Matka była trzeźwa, sprawą zajmie się teraz sąd rodzinny.
Bezpieczne okno
Okna kuszą wszystkie maluchy – trudno się dziwić, świat z drugiej strony wygląda bardzo atrakcyjnie. Niestety, wystarczy zaledwie moment nieuwagi, by dziecko, zamiast oglądać świat przez szybę, znalazło się na zewnętrznym parapecie. Jak zapobiec takim sytuacjom? Warto, w miarę możliwości, zaaranżować tak wnętrze, by przy oknie nie stały żadne półki, szafy, krzesła, stoły czy sofy, po których maluch mógłby się z łatwością wspiąć.
Starając się zabezpieczyć okno przed dziećmi, na pewno warto rozważyć montaż klamki zamykanej na kluczyk lub blokady okiennej.