To imię dla dziewczynki jest krótkie, niebanalne, łatwo wpada w ucho. Ryzyko, że w piaskownicy czy jednej klasie spotka się kilka dziewczynek o tym samym imieniu, jest minimalne. Jest jeden haczyk: to imię to również nazwa kawy. Mowa oczywiście o Ince.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Imię Inka zyskuje na popularności wśród przyszłych rodziców.
Chociaż "Inka" nie jest już uznawana wyłącznie za zdrobnienie, w niektórych Urzędach Stanu Cywilnego rodzice odbijają się od ściany.
Rada Języka Polskiego zajęła stanowisko w sprawie, by rozwiać wątpliwości rodziców i urzędników.
Wielu przyszłych rodziców prześciga się w pomysłach na najbardziej oryginalne imię dla dziecka. Imieniu Inka z pewnością nie można odmówić oryginalności. Jest unikalne, ale nie nazbyt dziwaczne, ośmieszające czy trudne do wymówienia lub zapisania.
Inka budzi zastrzeżenia urzędników
W rankingu imion z 2022 roku Inka jest na szarym końcu: z danych Ministerstwa Cyfryzacji wynika, że nazwano tak tylko 74 dziewczynki. 10 dziewczynek otrzymało je jako drugie imię. Dane te wskazują jasno, że choć Inka nie jest zbyt popularna, urzędnicy nie widzą przeszkód w rejestrowaniu właśnie tego imienia. Jednak nie wszyscy...
W grupach dla rodziców i na internetowych forach można znaleźć historie rodziców, którzy chcieli nazwać córkę Inka, jednak w Urzędzie Stanu Cywilnego im odmówiono. Zwykle przy tego typu dyskusjach pojawiają się również złośliwe komentarze: córka Inka, to może syn Jacobs? A czemu Inka, a nie Inga? Przecież Inga brzmi o wiele lepiej! Po co tak wymyślać, jest imię Inez, a nie jakaś Inka!
RJP: Inka to samodzielne imię
Przyszli rodzice są w kropce: nie chcą rezygnować z wybranego przez siebie imienia dla dziewczynki, ale obawiają się, w Urzędzie Stanu Cywilnego będą mieli problem z rejestracją. Kwestię to rozwiązała w 2021 roku Rada Języka Polskiego. Stanowisko jest jednoznaczne: Inka to nie tylko kawa!
Językoznawczyni dr hab. Katarzyna Kłosińska odpowiedziała na pytanie przyszłego taty, który miał wątpliwości, czy urzędnicy zgodzą się na rejestrację imienia Inka po narodzinach jego córki.
Na stronie Rady Języka Polskiego można przeczytać: "Inka to forma powstała jako zdrobnienie imienia 'Inez', jednak, jak można sądzić, współcześnie jest używana także jako imię samodzielne. Może to dla urzędu stanu cywilnego stanowić przesłankę za wpisaniem jej do akt stanu cywilnego".