logo
7-latka z ospą dostała ostrego rozsianego zapalenia mózgu i rdzenia, przez co straciła wzrok. fot. Marek Kowalczyk/REPORTER/ screen Facebook
Reklama.
  • Ospa wietrzna to groźna choroba zakaźna, której nie wolno lekceważyć. Szczepionka przeciw ospie nie jest obowiązkowa, ale lekarze zachęcają, by szczepić nią dzieci.
  • Powikłania po ospie są dużo groźniejsze niż samo zakażenie wirusowe. Poważnym powikłaniem może być m.in. ostre rozsiane zapalenie mózgu i rdzenia (ADEM).
  • Do takiego zapalenia doszło u 7-letniej Ruby, która po ospie dostała błędną diagnozę grypy i zapalenia spojówek. Dziecko w wyniku nieleczonego zapalenia straciło wzrok w jednym oku.
  • Ospa wietrzna może mieć powikłania

    Ospa wietrzna to choroba zakaźna wieku dziecięcego, która jest bardzo popularna w przedszkolach. W Polsce można przeciw ospie zaszczepić małe dzieci – żywa szczepionka, którą się podaje, chroni przed zakażeniem oraz łagodzi objawy, gdy do infekcji jednak dojdzie. Choroba może mieć ciężki przebieg, w którym występują u dziecka wysoka gorączka i wysypka pęcherzykowa na skórze i błonach śluzowych.

    Ospa wietrzna znana jest również z wysokiego ryzyka groźnych powikłań po przejściu choroby. Tych powikłań doświadczyła 7-letnia Ruby Hopper z Leeds w Wielkiej Brytanii, która przeszła ospę w marcu 2022 roku. Dosłownie tydzień od pierwszych objawów choroby u dziewczynki dodatkowo została zdiagnozowana grypa. Po czasie okazało się, że to błędna diagnoza, a 7-latka została zarażona rzadką chorobą: ostrym rozsianym zapaleniem mózgu i rdzenia (ADEM), który wywołuje wirus ospy wietrznej.

    Mylna diagnoza o grypie i zapaleniu spojówek

    Ostre rozsiane zapalenie mózgu i rdzenia (ADEM), do którego doszło kilka dni po zakażeniu ospą wietrzną, prowadzi do obrzęku mózgu. Kiedy Ruby została przewieziona do szpitala 4 kwietnia 2022 roku, lekarze stwierdzili u niej grypę i zapalenie spojówek. Jej mama, Lauren, w rozmowie z bbc.com wspomina, że dziewczynka dosłownie "krzyczała z powodu bólu oczu".

    Okazało się, że ADEM, który tak naprawdę zaatakował 7-latkę, doprowadził do obrzęku mózgu. Zapalenie, do którego doszło, sprawiło, że komórki odpornościowe zaatakowały zdrowe nerwy i uszkodziły je. Przez mylną diagnozę i brak reakcji na zakażenie 7-latka straciła wzrok w prawym oku, ma nawracające migreny i czasami trudności z chodzeniem.

    Mama Ruby wspomina, że sama ospa, którą przechodziło dziecko, wcale nie miała jakichś gwałtownych objawów. Wspomniała, że Ruby czuła się nieźle, miała po prostu wysypkę, która ją swędziała. W tym samym czasie zachorował też jest młodszy brat. W rozmowie z mirror.co.uk Lauren przyznała, że nawet była zadowolona, że dzieci chorobę przejdą jednocześnie i będą miały to zakażenie za sobą. "Wiem, że ospa wietrzna może być dość niebezpieczna dla dorosłych, ale nigdy nie podejrzewałam takich skutków ubocznych u dzieci. W ogóle nie byliśmy przygotowani na to, co miało się wydarzyć" – wspominała mama 7-latki.

    Przez miesiąc po chorobie nic nie wskazywało na utratę wzroku

    Teaching Hospitals Trust, szpital w Leeds, gdzie dziewczynka na początku otrzymała błędną diagnozę, przeprosił Ruby i jej rodziców. "Spotkaliśmy się z rodziną Ruby, aby omówić ich obawy, a nasi lekarze stażyści przeprowadzili pełną kontrolę tego, jaką opieką otoczono dziecko i podzielili się wynikami" – powiedział rzecznik szpitala. I dodał: "Nasz zespół medyczny nadal wspiera Ruby i jej rodzinę w jej ciągłej opiece zdrowotnej w tej niezwykle rzadkiej chorobie".

    Utrata wzroku w jednym oku nastąpiła niecały miesiąc po hospitalizacji dziewczynki. Jej oko zaczęło błądzić i uciekać na bok, więc mama Ruby poszła z nią do okulisty. Ten skierował je od razu do szpitala, gdzie wykonano dziecku szereg badań i odkryto, że dziewczynka miesiąc wcześniej wcale nie przeszła grypy. Zapalenie wywarło nacisk na nerw wzrokowy i rdzeń kręgowy Ruby, powodując ślepotę.

    Ruby Hopper jest tylko jedną z trzech osób w Wielkiej Brytanii, które przeszły ostre rozsiane zapalenie mózgu i rdzenia (ADEM), chorobę wywołaną przez ospę wietrzną. Jej mama zaznacza, że choroba doprowadziła do tego, że u małej Ruby występuje też zwiększone ryzyko utraty wzroku w drugim, lewym oku. 7-klatka już do końca życia będzie wymagała rehabilitacji i stałej kontroli lekarskiej.

    Źródło: mirror.co.uk, bbc.com

    Czytaj także: