Gdy myślimy o studniówce, większość z nas (jak nie wszyscy!) ma te same skojarzenia: wystrojeni licealiści, polonez, pląsy na parkiecie. Nierzadko wymykanie się z sali, żeby "zaczerpnąć świeżego powietrza" przy doprawionym procentami napoju. Nie tym razem. Ta "studniówka" odbyła się w kościele. Nie uczestniczyli w niej maturzyści, a… dzieciaki przystępujące w tym roku do pierwszej komunii.
Ks. Andrzej Taliński, proboszcz parafii w Starej Kiszewie (woj. pomorskie) zorganizował "studniówkę" dla uczniów III klas, którzy już w maju po raz pierwszy pójdą do komunii. Pomysł co najmniej niecodzienny!
"Dzieci w uroczysty sposób przygotowały liturgię, miały poświęcone świece komunijne. Złożyły swoje ślubowanie, że będą się starały jak najgodniej żyć i przez to jak najlepiej przygotować się do przeżycia sakramentu pokuty i przyjęcia Eucharystii" – czytamy w poście opublikowanym przez ks. Talińskiego na Facebooku.
"Studniówka" odbyła się w kościele parafii pw. Św. Marcina w Starej Kiszewie. Nie było ani dzikich tańców (nawet tego z "Wednesday"), ani suto zastawionych stołów. Zamiast tego 3-klasiści wypisali na kartkach dobre uczynki, które zamierzają realizować, by w ten sposób pokazać, że są gotowi na przyjęcie Boga. Przypieczętowaniem tej obietnicy było złożenie odcisku palca przy swoim imieniu na wcześniej przygotowanym plakacie.
Pod postem pojawił się wiele mówiący komentarz: "proboszcz zawsze coś fajnego wymyśli". Wygląda na to, że ks. Taliński mocno angażuje się w życie lokalnej społeczności, zwłaszcza dzieci i młodzieży. Wystarczy przejrzeć zdjęcia, które publikuje na swoim profilu: turnieje piłki nożnej czy tenisa stołowego, spływ kajakowy, wspólne koncertowanie, zbiórki charytatywne dla Ukraińców. Proboszczowi nie brakuje zapału do aktywizowania młodzieży. Kto wie, może studniówki przed pierwszą komunią staną się nowym ogólnopolskim trendem?