Niepokojące objawy zaczęła odczuwać już w drugim trymestrze. Jednak lekarze przypisywali je rozwijającej się ciąży i odmawiali skierowania na dodatkowe badania. Świeżo upieczona mama wykonała je dopiero po porodzie. I wtedy Amerykanka usłyszała straszną diagnozę.
Reklama.
Reklama.
Była w drugim trymestrze ciąży, kiedy zauważyła krew w stolcu. Jennaca Russ z Oklahomy w USA jest z zawodu pielęgniarką, wiedziała więc, że to bardzo niepokojący objaw. Jednak gdy zgłosiła go swojemu ginekologowi, ten zbagatelizował problem. Uznał, że krwawienie pochodzi najprawdopodobniej z pękniętych hemoroidów, które bardzo często rozwijają się w ciąży.
W końcu dostała skierowanie
Jennaca kilkakrotnie zgłaszała lekarzowi, że martwi się tym i że czuje, że tu nie chodzi tylko o ciążę. W końcu uzyskała skierowanie na kolonoskopię, jednak polecono jej, by z jej wykonaniem poczekała, aż dziecko się urodzi. Synek Jennaki, August, przyszedł na świat 4 października 2022 r. Wtedy też ustało krwawienie, co nieomal uśpiło czujność 37-latki.
Wstrząsająca diagnoza
Jednak jej mama nalegała, by mimo wszystko wykonała badanie, skoro już została na nie skierowana. I tak pod koniec listopada Jennaca dowiedziała się, że ma raka okrężnicy, który objął już w dodatku wątrobę. Lekarz powiedział, że został jej rok życia. Trudno sobie wyobrazić, co w tym momencie musiała czuć świeżo upieczona mama.
– To był ponury dzień. Dostałam tę wiadomość na kilka dni przed Świętem Dziękczynienia – cytuje słowa Amerykanki thesun.co.uk. Jednak kilka tygodni później, Jennaca udała się do onkologa, który miał inne zdanie co do rokowania. – Powiedział, że mam kilka lat, ale to będzie ciężka walka, ponieważ wskaźnik przeżywalności jest niski – mam 10 procent szans, że przeżyję pięć lat – wyznała.
Janneca nie poddawała się i dalej szukała pomocy. Pojechała do MD Anderson Cancer Center w Houston w Teksasie w USA. – Lekarze powiedzieli, że wierzą, że guza da się wyciąć. Pod koniec lutego mam operację raka okrężnicy – powiedziała Jennaca. Eksperci uważają, że ma 40 procent szans na wyleczenie.
Mama nie poddaje się, chce żyć dla synka
Choć kilka ostatnich miesięcy było dla Jennaki i jej męża Cody'ego niezwykle ciężkie, oboje są pełni nadziei. Kobieta przeszła cztery chemioterapie, które miały na celu zmniejszenie guzów przed operacją. A przecież dopiero co została mamą. Nawet nie miała szansy, by nacieszyć się macierzyństwem. – Staram się doceniać każdy dzień, bez względu na to, jak się to potoczy – wyjaśniła mama.
Amerykanka przestrzega też innych, by nie ignorowali sygnałów, jakie daje ciało i wykonywali potrzebne badania. – Chcę, aby ludzie byli świadomi, że rak jelita grubego u młodszych osób dramatycznie rośnie – powiedziała. Według American Cancer Society każdego roku w Stanach Zjednoczonych diagnozuje się 106 970 nowych przypadków raka okrężnicy. W Polsce rocznie rak jelita grubego wykrywany jest u około 19 tys. osób.