Gdy karmimy niemowlę, szczególnie na samym początku tej mlecznej drogi, zwykle cierpimy na wiele dolegliwości związanych z brodawkami. Małe dziecko dopiero uczy się, jak prawidłowo ssać i raz udaje mu się to lepiej, a raz gorzej. Bywa, że piersi mamy są bardzo obolałe. Jak dbać o nie w tym pięknym, ale i trudnym czasie?
Reklama.
Reklama.
Początki laktacji zwykle są trudne, zarówno dla matki, jak i dla dziecka.
Nieprzyzwyczajone do ssania piersi często są obolałe i poranione. Choć to naturalne na początku karmienia, bywa bardzo trudne.
By uniknąć tych dolegliwości, przede wszystkim należy prawidłowo przystawiać dziecko. Dowiedz się, co jeszcze radzi polozna_ignaczak na TikToku.
Jeśli ty i twoje dziecko zaczynacie dopiero swoją mleczną przygodę, na pewno doskonale wiesz, o czym mowa. Piersi, nienawykłe do nieustannego ssania, stają się obolałe i drażliwe. Nic dziwnego, maluszek dopiero uczy się, jak należy prawidłowo ssać, ty także jeszcze dobrze nie wiesz, jak przystawiać dziecko. Kolejna rzecz, że noworodki jedzą czasem bardzo długo, nawet 45 minut, i szybko domagają się kolejnego karmienia, więc przerwy na odpoczynek dla piersi są bardzo krótkie.
Efekt? Pogniecione, obolałe brodawki, wymęczone i uwrażliwione jak nigdy. Bardzo często nawet krwawiące. Nic dziwnego, że niektóre mamy się załamują. Wydaje im się, że nie będą w stanie dalej karmić dziecka piersią. Jednak pocieszamy – początki są trudne, ale często mijają i mleczna droga staje się naprawdę przyjemna i satysfakcjonująca dla obu stron. Jednak bardzo ważne jest by, szczególnie na początku laktacji, po prostu zadbać o brodawki.
Jak dbać o brodawki podczas laktacji?
Jest wiele sposobów, dzięki którym zmniejszysz ból związany z karmieniem. Położna polozna_ignaczak na swoim profilu na TikToku zamieściła krótki i treściwy poradnik, z którego można dowiedzieć się najważniejszych rzeczy, jeśli chodzi o pielęgnację brodawek podczas karmienia.
Po pierwsze – karm w różnych pozycjach. Dlaczego? To proste – w ten sposób umożliwisz dziecku chwytanie piersi w różnym miejscu i pod różnymi kątami. Unikniesz w ten sposób sytuacji, w której maluszek zaciska dziąsła cały czas w jednym miejscu. Wypróbuj pozycję na leżąco, na siedząco, czy spod pachy.
Po drugie – dbaj o odpowiednie przystawienie się dziecka do piersi. Nie może chwytać za sam czubek brodawki – to może bardzo boleć. Usta dziecka – szeroko otwarte (nie "dzióbek") powinny obejmować całą brodawkę.
Po trzecie – po karmieniu używaj jakiegoś balsamu na bazie lanoliny. Zmiękczy i uleczy nadwyrężoną skórę.
Po czwarte – noś odpowiednią bieliznę, używaj miękkich i delikatnych, jedno- lub wielorazowych wkładek laktacyjnych. Nie ma sensu dodatkowo podrażniać piersi szorstkim materiałem lub szwami bielizny.
Po piąte – jeśli coś dalej cię niepokoi, nie przedłużaj tego stanu. Skonsultuj się jak najszybciej z lekarzem lub położną, by wyeliminować ewentualne błędy, które być może popełniasz podczas karmienia.
I pamiętaj, to bardzo ważne. Jeśli absolutnie nie jesteś w stanie poradzić sobie z karmieniem piersią, bólem, ilością mleka, itp., jeśli czujesz, że po prostu ta "mleczna droga" nie jest dla ciebie, nie obwiniaj się. Możesz karmić piersią inaczej (KPI), czyli odciągać pokarm laktatorem i podawać go dziecku butelką, lub całkowicie przejść na karmienie mlekiem modyfikowanym. To nie czyni cię gorszą matką!