Coraz częściej rezygnujemy z wielkich bali na rzecz domówek. Łatwiej i taniej zorganizować przyjęcie z przyjaciółmi w domu, nie trzeba się martwić o opiekę nad dziećmi, a wszyscy wiemy, że w Sylwestra dobra opiekunka jest jak święty Graal. A może pójść o krok dalej i zrobić imprezę przede wszystkim dla dzieci?
Symbolicznie spinamy stary rok z nowym. W tym nowym pokładamy nadzieje i mamy na niego plany czasem mniej, a czasem bardziej ambitne. Dla kilkulatka takie siedzenie do północy wydaje się atrakcyjne i... abstrakcyjne.
Sądzi, że w tym momencie, kiedy zmienia się data, nastąpi coś niezwykłego i jest pewien, że tej "magicznej nocy" rodzice nie pozwolą mu siedzieć w salonie w swoim towarzystwie.
Oczywiście nie mówimy o 3-latku, ale 6-latek może wyjątkowo poczekać z nami do północy, jeśli wytrzyma. Dla tych młodszych dzieci "północ" można zaplanować wcześniej. Sylwestrową imprezę warto zaplanować z dziećmi, bo to dla nich wielka frajda. O czym więc warto pomyśleć.
Szykując się na wielki bal, wybieramy kreację. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby odpowiednio przygotować się też na przyjęcie w domu z dziećmi. Może przebierzecie się za ulubionych bohaterów bajek albo z księżniczki, czy rycerzy. Ogranicza was tylko własna wyobraźnia.
W drogerii bez trudu kupicie też farbki do malowania twarzy. Niech zastąpią wam makijaż. Serduszka, motylki czy dinozaury. Nie musicie tych malunków robić przed imprezą, one mogą być świetną rozrywką już w jej trakcie. Koniecznie wy pomalujcie dziecko, a ono niech maluje was. Tylko żadnego podglądania w trakcie!
Zamiast popularnych piosenek, które zaserwują nam telewizyjne koncerty, odpalcie play listę z piosenkami z bajek, od "Gumisiów" i "Smurfów", przez "Miracullum"czy "Mustang - duch wolności", aż po "Wyginam śmiało ciało" i "Mam tę moc". Koniecznie śpiewajcie razem i tańczcie. Może nawet zorganizujecie karaoke? Na YouTube nie brakuje teledysków z naniesionym tekstem.
Za mikrofon może służyć wam puszka bitej śmietany albo szczotka do włosów. Koniecznie wyciągnijcie z szafy kapelusze, apaszki i okulary przeciwsłoneczne. Niech będzie jak na wielkiej scenie! Bawcie się, puście wodze fantazji. Uwiecznijcie wszystko w domowej fotobudce, przecież dziś każdy aparat w telefonie ma samowyzwalacz.
Konfetti, zimne ognie, wszystko to, co nie straszy małych dzieci i zwierząt. Wykorzystajcie do świętowania migające lampki choinkowe i bawcie się dobrze i bezpiecznie. A kiedy już zmęczy szalona impreza, przytulcie się pod kocykiem i poczytajcie bajkę, zajadając smakołyki.
Ten sylwester może być najlepszą imprezą w waszym życiu, a na pewno będzie pięknym wspomnieniem, które zapisze się w pamięci waszych dzieci. Bo zabawa wcale nie musi oznaczać słuchania tego, co wybrał dla nas dyrektor programowy stacji telewizyjnej, jedzenia bigosu i popijania go szampanem. Domowa lemoniada, Elza i wygłupy to jest dokładnie to, czego potrzebuje Twoje dziecko.