• Zmęczenie codziennością i brak decyzyjności w wielu kwestiach może sprawiać, że twoje dziecko będzie przytłoczone.
• Aby je wspierać i wzmacniać jego psychikę, musisz go w codziennym życiu dawać sygnały, że jesteś jego "bezpiecznym miejscem", w którym zawsze otrzyma pomoc.
• Czasem na przytłoczenie rzeczywistością dziecku wystarczy przytulenie, wspólny spacer lub rozmowa z mamą, która uważnie wysłucha jego problemów.

Dziecięce problemy także mogą przytłaczać

Bycie dzieckiem, kiedy jest się dorosłym, najczęściej kojarzy nam się z totalnym luzem, beztroską i czasem, kiedy nie mamy na głowie żadnych problemów. Widzimy to jednak z perspektywy nas samych. Pomyśl sobie, jak czułaś się, będąc dzieckiem. Przypomnisz sobie, że bywałaś zmęczona, przebodźcowana i miałaś na głowie problemy, które – być może błahe dla dorosłych – zaprzątały jednak twoją głowę. Bycie dzieckiem czasami naprawdę jest przytłaczające, jeśli pomyślimy sobie o perspektywie tego malucha.

Świat często rządzi się dla niego prawami, których nie rozumie. Na dodatek ma poczucie, że ma na niego naprawdę nieduży wpływ i musi się słuchać rodziców. Pomyśl sobie, jak ty byś się czuła, gdybyś wciąż musiała żyć w takiej kontroli i wielu ograniczeniach, które nie zawsze wydają ci się logiczne. To frustrujące i przytłaczające, prawda? Oto sposoby na to, by pomóc dziecku poradzić sobie z natłokiem myśli i trudnymi emocjami, jakie mogą nim targać z powodu przytłoczenia codziennością.

1. Zapytaj o powód emocji i wysłuchaj

Kiedy widzisz, że twoje dziecko jest przytłoczone, nie zakładaj, że wiesz dlaczego. Zamiast tego zapytaj je, co je niepokoi. Zaoferuj mu, że po prostu wysłuchasz, co sprawia, że jest mu źle, nie oceniaj, nie podpowiadaj rozwiązań i nie ingeruj – chyba że dziecko będzie chciało inaczej. Chodzi o to, by dać mu wsparcie i poczucie bezpieczeństwa. Bądź dla niego "bezpiecznym miejscem", w którym może z siebie zrzucić ciężar.

2. Działaj i pomagaj na bieżące problemy

Upewnij się, że dziecko nie przejmuje się za bardzo tym, co będzie kiedyś. Przyszłość bywa mglista i zmienna, więc nie ma co zamartwiać się na zapas. Jeśli jest przytłoczone i martwi się czymś, co dopiero ma nastąpić, porozmawiaj z nim o tym i pomóż skupić się na tym, co tu i teraz.

3. Przytul

Zachęcamy do tego, by dzieci przytulać jak najczęściej i jak najwięcej. To wyraz czułości, bliskości i sygnał dla niego, że jesteśmy tu obok i mają w nas wsparcie. Czasami to jedyna rzecz, której każdy z nas potrzebuje, a dziecko w szczególności. Przytulaj je więc, bez względu na wiek.

4. Zabierz je na spacer

Trochę ruchu, natura i świeże powietrze mogą zdziałać cuda. Na każde złe emocjonalne samopoczucie może pomóc nawet krótki spacer. Podczas przechadzki łatwiej też czasem rozmawiać i zrzucić z siebie ciężar, więc można spacer połączyć z punktem 1.

5. Naucz je, że nie wszystko jest od nas zależne

Nie wszystko jako ludzie jesteśmy w stanie kontrolować i są rzeczy, na które nie zawsze mamy w życiu wpływ. W dziecku może to rodzic frustrację. Warto nauczyć je odpuszczania i pokazywania, że nie na wszystko możemy wpłynąć. Taka wiedza pomoże mu uporać się z przeciwnościami i wzmocni je psychicznie. Jeśli stresuje się lub jest przytłoczone rzeczami, na które nie ma wpływu, delikatnie nakieruj je na myślenie o rzeczach, na które mogą realnie wpłynąć.

6. Niech wyrzuci z siebie natłok myśli

Jeśli masz dziecko, które mimo przytłoczenia nie chce rozmawiać, po prostu je przytul. Dzieci w wieku szkolnym, które już sprawnie piszą, można zachęcić do wyrzucenia z siebie złych emocji i napisanie tego, o czym myślą i co je trapi. Wykonajcie razem plan dotyczący tego, jak z każdym kolejnym problemem możecie sobie poradzić. Poczucie, że istnieje rozwiązanie na jego zmartwienia i że ktoś mu pomoże, także działają pokrzepiająco.

Źródło: awarenessact.com