kiedy ubrać choinkę
Wspólne ubieranie choinki może być bardzo przyjemne. fot. Anna Golaszewska/East News
REKLAMA
  • Wiele osób uważa, że dekorowanie domu w listopadzie to przesada, jednak warto rozważyć zmianę świątecznych nawyków.
  • Zdaniem psychologów patrzenie na ubraną choinkę i inne bożonarodzeniowe dekoracje poprawia nastrój, dlatego nie warto czekać do Wigilii.
  • Choinka, migoczące światełka, świąteczne stroiki kojarzą się z czasem radości, odpoczynku i spędzania czasu z bliskimi, dlatego, warto z tego skorzystać, jak najdłużej.
  • Co roku pojawiają się gorące dyskusje, czy już pora na świąteczne przygotowania, czy też listopad jest zbyt dużą przesadą? Z badania przeprowadzonego przez OnePoll wynika, że ubieranie choinki w listopadzie aż 41 proc. Amerykanów uważa za mocno przedwczesne. Jednak już w pierwszych dniach grudnia robi to niemal połowa (47 proc.) mieszkańców USA.

    Polacy są w tej kwestii bardziej powściągliwi, jednak eksperci przekonują, że nie warto się powstrzymywać. Niektórzy po świąteczne ozdoby sięgają dopiero w Wigilię albo tuż przed nią, inni cieszą się świątecznym klimatem przez cały grudzień. Są jednak i tacy, którzy jeszcze w listopadzie najchętniej przyozdobiliby cały dom. Okazuje się, że ci ostatni robią najlepiej, dając się porwać świątecznemu nastrojowi tak wcześnie.

    Kiedy ubrać choinkę?

    Niekoniecznie musi to być od razu choinka, a wystarczą świąteczne akcenty jak skrzaty czy stroiki umieszczone w różnych kontach mieszkania. W sklepach naprawdę jest w czym wybierać. Wiele osób obawia się, że przesycenie świętami sprawi, że 24 grudnia nie będzie już taki magiczny. Jednak eksperci uspokajają - wystarczy dom ozdobić miesiąc przed świętami, by się nie znudzić, a i odnieść wiele korzyści. Idealnym dniem na udekorowanie choinki jest niedziela wypadająca cztery tygodnie przed Bożym Narodzeniem, czyli pierwsza niedziela Adwentu. W tym roku to będzie 27 listopada.

    Czy listopad to zbyt wcześnie?

    Zupełnie nie chodzi tu o religię, ale o nasze dobre samopoczucie. Amerykańscy psychologowie zapytani o to, jakie korzyści daje nam wcześniejsze dekorowanie mieszkań, zgodnie odpowiadają, że ma to zbawienną korzyść dla naszego zdrowia psychicznego.

    "Wczesne dekorowanie domu przed świętami może przyczynić się do zwiększenia poziomu hormonów szczęścia: serotoniny i dopaminy, które z koleii przekładają się na poprawę nastroju" - wyjaśnia psycholog Deborah Seran, w rozmowie z serwisem Confused. Wiele osób instynktownie wcześniej szykuje się do świąt właśnie po to, by poczuć się lepiej. "Dekorowanie domu przywołuje pozytywne wspomnienia i emocje, które mogą być naprawdę pomocne w poprawieniu samopoczucia i zapobieganiu smutkowi" - powiedział psycholog Erlanger Turner, w rozmowie z Huffpost. Natomiast Steve McKeown, psychoanalityk w rozmowie z Business Insider stwierdził, że w świecie pełnym stresu i niepokoju ludzie dążą do tego, by mieć do czynienia z przedmiotami, które poprawiają im nastrój. Trudno się więc dziwić, że skrzaty czy bombki wielu domach pojawiają się coraz wcześniej.

    Bezpieczna świąteczna przystań

    Jak tłumaczy w rozmowie z The Mirror psychoterapeutka Amy Morin, święta wprawiają nas w nostalgiczny nastrój, pozwalają powracać myślami do szczęśliwych chwil z przeszłości. Warto więc ten okres przedłużyć. Bożonarodzeniowe czynności, takie jak dekorowanie domu lub choinki, to radosne (i często wspólne) doświadczenia, które zapewnia chwilową przerwę, odcięcie od tego, co dzieje się w teraz na świecie i wokół nas. Eksperci podkreślają, że nie tylko ważne jest to, co widzimy, ale to, co czujemy. Świąteczne zapachy (choćby świeca zapachowa czy żywe drzewko) również mogą korzystanie wpłynąć na poprawę naszego samopoczucia. Ostatnie lata przyniosły olbrzymią dawkę stresu, dlatego tym bardziej nie powinniśmy się hamować z wcześniejszym ozdabianiem mieszkania. Eksperci są zgodni, że dekorowanie domu sprawi, że stanie się ono dla nas miejscem jeszcze bardziej bezpiecznym i spokojnym.

    Naszym azylem.

    Czytaj także: