Chłopiec, który czyta książki na ulicy, to fotografia, która błyskawicznie podbiła serca internautów. Ten zwyczajny chłopak, który zarabia w wakacje przez sprzedaż przetworów i owoców, poruszył wszystkich - ludzie komentują jego zdjęcie wyrazami szacunku i gratulują miłości do literatury.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Internet za pośrednictwem Twittera obiegło zdjęcie nastoletniego chłopca, który na małym stoisku ze stolikiem i krzesłem, siedzi pod sklepem w Gnieźnie i sprzedaje przetwory swojej mamy oraz owoce. Osoba, która wykonała zdjęcie, zauważyła, że chłopak siedzi pod sklepem Ziemowit przy ul. Roosvelta w Gnieźnie od wczesnego ranka, codziennie od początku wakacji.
Zawsze można go spotkać w tym samym miejscu, a co niezwykłe – zamiast telefonu, chłopiec czyta książki. Dosłownie "je pożera, nie zaglądając nawet do smartfona". Ten poruszający widok urzekł nie tylko mieszkańców Gniezna, ale i cały internet. Od wczoraj wszyscy zachęcają do robienia u niego zakupów, wyrażają podziw i szacunek do tego, jak rozwija swoją pasję do czytania, mimo tego, że pracuje i pomaga swojej mamie. To też pokazuje, że dzisiejsze dzieci nie tylko są przyklejone nosami do telefonów i komputerów. My jako redakcja zachęcamy do udostępniania zdjęcia, a mieszkańców Gniezna do zakupów u nastolatka.
"Godz. 8.20 a ten chłopaczek już siedzi na swym stanowisku w Gnieźnie przy sklepie Ziemowit na ul. Roosevelta. Całe wakacje, dzień po dniu, siedzi w tym samym miejscu, sprzedaje przetwory mamy i bezustannie czyta książki. Wręcz je pożera, nie zaglądając nawet do smartfona".
Internauci poruszeni widokiem
W komentarzach widać ogromne wsparcie i wyrazy szacunku do tego, że pomaga mamie i jednocześnie rozwija swoją pasję do książek i czytania. Komentujący zachęcają do robienia zakupów u chłopaka i chwalą jego miłość do literatury:
"Kto może niech kupuje i wspiera młodych przedsiębiorców. Brawo dla chłopca i jego rodziców!!!"
"Mieszkam daleko, ale apel do Gnieźnian - KUPUJCIE! Nie dość, że zdrowe, bo bez dodatków z tablicy Mendelejewa, to jeszcze wspieranie małej przedsiębiorczości. Dla dzieciaka- Szacun"