Oczywiście żaden rodzic nie chce uczyć dzieci brzydkich słów. Jednak nie ma co się łudzić, nasze pociechy mimo wszystko świetnie znają przekleństwa. Zdaniem pewniej mamy warto to wykorzystać, gdyż pewnego dnia może to uratować życie dziecka.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Co roku w Polsce zgłaszanych jest kilka tysięcy zaginięć dzieci. 5 procent z nich nigdy nie udaje się odnaleźć.
Porywacze stosują różne metody, by zwabić dzieci. Dlatego ważne jest, by uczyć je, jak postępować, gdy zaczepia je obcy.
Powiedzenie: "nie odchodź z obcym" i "uciekaj i krzycz" to za mało.
Idealny czas na porwania
Wakacje to okres, podczas którego zdecydowanie więcej czasu spędzamy na świeżym powietrzu, nie tylko na lokalnym placu zabaw. Przy tłumach, szczególnie w popularnych miejscach czy w miejscowościach turystycznych nietrudno o to, by dziecko się zgubiło, ale to także idealne warunki dla porywacza. Wystarczy pilnować dziecka? Wiele eksperymentów udowodniło, że to stanowczo za mało.
Jedną z technik, jakiej uczy się dzieci, poza nieodchodzeniem z obcymi, jest krzyczenie i uciekanie, ile sił w nogach, kopanie i gryzienie. Jednak sama dobrze wiesz, że dzieci na placu zabaw raczej są głośne, więc usłyszenie dziecka wzywającego pomoc pośród pisków, wrzasków i śmiechów może być niezwykle trudne. Chauvon Landry, mama szóstki dzieci, podczas z jednej z wizyt na placu zabaw, doszła do wniosku, że wołanie o pomoc zginęłoby w takim gwarze.
Wolno przeklinać
Kobieta wpadła na inny pomysł, którego nauczyła swoje dzieci, choć ma nadzieję, że nigdy nie będą musiały go testować. "To taktyka przetrwania, której uczę moje dzieci, choć mam nadzieję, że nigdy nie będą musiały jej używać. To może uratować życie twojego dziecka" - tłumaczy na kobieta na Tik Toku. "Powiedziałam im, aby w takiej chwili zaczęli wykrzykiwać każde przekleństwo, które przyjdzie im do głowy. Pomyśl, jeśli jesteś na placu zabaw i słyszysz krzyk dziecka, to czy jest to dla ciebie alarmujące? Nie. Ale jeśli usłyszysz dziecko wykrzykujące przekleństwa, zatrzymasz się i pomyślisz - sprawdzę, co się dzieje, dlaczego to dziecko tak strasznie przeklina?" - wyjaśnia.
To właśnie dzięki temu, że to nieoczekiwane zachowanie, jest znacznie większa szansa, że ktoś zwróci na to uwagę i pomoże dziecku. Wielu rodziców pod filmikiem przyznało, że to świetny pomysł i także nauczy tego swoje pociechy.