Najpierw ciągnie główkę, potem prostuje rączki i śmiesznie unosi pupę. Następnie niemowlę zabawnie buja się w przód i tył... I w końcu rusza. Czworakowanie, czyli tzw. raczkowanie, to ważny etap w rozwoju niemowlaka. Oto cała prawda o tym, kiedy ten moment następuje i dlaczego ważne jest, by maluch nie pomijał tego etapu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Kiedy dziecko raczkuje, ma szanse na dużo lepszy rozwój, bo podczas czworakowania obie półkule mózgu rozwijają się równocześnie, tworząc między sobą połączenia.
Kiedy dziecko raczkuje, uczy się odnajdowania w terenie, ćwiczy koordynację ruchową oraz wiele umiejętności niezbędnych w dalszym rozwoju. Raczkowanie wpływa pozytywnie na późniejszą naukę siadania, chodzenia oraz mowy.
Kiedy dziecko nie raczkuje, warto je do tego zachęcać. W tym celu świetnie działają zabawki do raczkowania, które motywują do przemieszczania.
Kiedy dziecko raczkuje?
Dziecko raczkuje, kiedy osiąga wiek mniej więcej 5-6 miesięcy. Ten etap trwa do ok. 11 miesiąca, gdy maluch zaczyna powoli uczyć się chodzić – ale u każdego dziecka odbywa się to nieco inaczej i nie warto panikować, jeśli ten etap potrwa nieco dłużej. Wielu rodziców zastanawia się, kiedy dziecko raczkuje, bo to kolejny etap jego rozwoju, tzw. kamień milowy.
Pierwsze próby raczkowania dzieci zazwyczaj podejmują, mając około pół roku. Wcześniej pełzają, potem przygotowują się do raczkowania poprzez podpieranie na przedramionach, a następnie unoszenie tułowiu i bioderek do góry. Nazwa "raczkowanie" wzięła się stąd, że wiele dzieci zaczynają właśnie od przemieszczania do tyłu, jak raki. To czworakowanie do tyłu to wstęp do czworakowania właściwego, które najczęściej nazywamy raczkowaniem.
Dlaczego raczkowanie jest ważne?
Kiedy dziecko raczkuje, to przygotowuje się do następnego etapu rozwoju – siadania. Niektóre dzieci omijają etap raczkowania, od razu zaczynają siadać i przechodzą do wstawania w podporze – najczęściej podciągają się przy meblach w domu. To nie jest aż tak rzadkie, jednak dla dziecka i rozwoju jego mózgu, dużo lepiej jest, kiedy maluch najpierw raczkuje.
Dzięki raczkowaniu obie półkule mózgu rozwijają się równocześnie, a co za tym idzie, raczkowanie to etap, który warto, żeby twoje dziecko przeszło. Kiedy dziecko raczkuje, wzmacniają się połączenia między prawą i lewą półkulą mózgu, które są istotne dla całego dalszego rozwoju dziecka. Jeśli maluch pominął ten etap, starsze dziecko można zachęcać do zabaw, w których raczkowanie się wykorzystuje. Dzięki temu będzie ćwiczyło m.in. dużą motorykę i przygotowywało swój mózg do dalszego rozwoju.
Umiejętność raczkowania ma wpływ na inne fazy rozwoju i umiejętności takie jak mówienie, chodzenie, orientacja w terenie i ocenianie odległości między przedmiotami, na także małą motorykę – wkładanie rączek do buzi, chwytanie przedmiotów, ruchy paluszków i łapanie coś nimi. Raczkowanie pomaga też w koordynacji ruchowej, równowadze i kształtowaniu postawy dziecka.
Wzmacnia też tułów i mięśnie głębokie brzucha (dna miednicy, przeponę, i mięśnie brzucha odpowiedzialne za stabilizację kręgosłupa). Dzięki samodzielnemu przemieszczana dziecko może poznawać świat po swojemu wszystkimi zmysłami, co również pozytywnie wpływa na jego rozwój. Jeśli zastanawiasz się, kiedy dziecko raczkuje, a ono pominęło ten etap, warto też sprawdzić, czy z jego zdrowiem wszystko jest w porządku. Są dzieci, które nie raczkują z powodu:
zaburzeń w układzie nerwowym
obniżonego napięcie mięśniowe
obniżonej sprawności intelektualnej
mózgowego porażenia dziecięcego
problemów ze wzrokiem lub słuchem
zbyt słabych mięśni głębokich (wcześniej m.in. dziecko nie ćwiczy leżenia na brzuchu i podnoszenia głowy)
Czasem dzieci nie raczkują, pomijając ten etap i przechodząc do siadania podnoszenia. Bywa też tak, że maluch nie ma warunków do raczkowania - nie zostawia się go na podłodze, nie ma wokoło bodźców, które zachęcają go do przemieszczania lub w mieszkaniu nie ma miejsca na zostawienie malucha na podłodze. Nie raczkują też często dzieci, które były zbyt wcześnie sadzane (a nie robiły tego samodzielnie).
Jak nauczyć raczkowania?
Aby zachęcić dziecko do raczkowania, warto na stabilnym podłożu kłaść je na brzuchu i rozkładać w zasięgu jego wzroku zabawki. Najlepiej niech będą na tyle daleko, że dziecko będzie musiało się do nich przemieścić, aby je dosięgnąć. Motywacja w nauce jest dla małego dziecka bardzo istotna. W nauce raczkowania ważne jest, by malucha do niczego nie zmuszać i nie ingerować w jego rozwój – zrezygnuj z chodzika, nie prowadź za rączki i nie wyręczaj w dotarciu do przedmiotów, które go interesują,
Zabawki do raczkowania
By zachęcić dziecko do ruszenia w przód, gdy już się podnosi i trzyma na rączkach i nóżkach z podniesionym tułowiem, można użyć zabawek, które dają impuls do raczkowania. To gadżety, które poruszają się po podłodze, mają funkcje dźwiękowe, melodie itp. To różnego rodzaju zabawki do raczkowania, które same się przemieszczają i zachęcają dziecko, by za nimi podążyło. By pomóc dziecku w raczkowaniu, trzeba zwrócić uwagę, by nauka raczkowania odbywała się na podłożu, na którym maluch się nie ślizga (bo to utrudni naukę raczkowania).
Rajstopy i nakolanniki do raczkowania to fajny gadżet
W nauce raczkowania i wtedy kiedy dziecko raczkuje, ważne jest, by jego ubranko nie ograniczało jego ruchów. Dzieciom łatwej opanowywać nowe umiejętności ruchowe, gdy ubranka nie krępują ich ruchów. Najlepszym sposobem na naukę, jest samodzielność i pozwolenie dziecku na swobodne pełzanie i w ogóle przebywanie na podłodze.
W chłodniejsze miesiące, gdy dziecko nos długie spodnie, najlepiej, żeby były one grubsze i wzmocnione dodatkowym materiałem na kolankach. Mogą to być też specjalne rajstopy do raczkowania, które na kolanach mają specjalne elementy antypoślizgowe. To ułatwia dzieciom ruszenie do przodu i koordynację ruchów ręce-nogi.
Latem, gdy dzieci zazwyczaj mają gołe nóżki, możesz kupić specjalne nakolanniki do raczkowania, jeśli podłoga jest zimna i bardzo twarda. To takie jakby skarpetki bez palców, które naciąga się na kolanka. Zazwyczaj w miejscu zgięcia mają elementy antypoślizgowe, które ułatwiają raczkowanie, jeśli podłoże jest śliskie lub twarde. Chronią także przed otarciami i siniakami.