Każda mama wie, że macierzyństwo to nie tylko piękne chwile z dziećmi, ale też zmęczenie, bezradność i samotność. Rzadko jednak mówimy o tym na głos, co więcej nie przyznajemy się do tych "słabości” nawet same przed sobą. Pewnie dlatego wpis aktorki wywołał takie poruszenie w sieci.
"Staram się być dzielna, staram się dawać radę. Jestem mamą obecną, mamą której zależy, która się interesuje i nie odpuszcza. Nigdy nie kierowałam się zasadą - "czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal”. Czasami są chwile, że czuję się kompletnie bezradna i wyczerpana… Nikt mi nie powiedział tego wcześniej, ale macierzyństwo to samotność. zwłaszcza w wielkim mieście, gdzie rodzina daleko” – pisze Marta Żmuda Trzebiatowska.
W dalszej części wpisu porusza kwestię, która dotyczy wielu mam, czyli utraty koleżanek, które do tej pory stanowiły ważną część naszego życia.
"Twoje 'niedzieciowe' koleżanki już nie odbierają telefonu kiedy piszesz, że tęsknisz, że Ci ich brakuje, więc w końcu przestajesz pisać, bo czujesz że się narzucasz. A przecież wciąż masz o czym z nimi rozmawiać i właściwie marzysz, by pogadać o czymś innym niż o dzieciach. Zostajesz sama (…)” – opisuje w poście.
Najwięcej jednak emocji wzbudziły jej szczere słowa o tym, że tęskni za życiem "sprzed dzieci”. Pewnie niejednej z nas taka myśl choć raz przemknęła przez głowę, ale nie przyznajemy się do tego nawet same przed sobą.
"Czasem tęsknię za moim życiem 'sprzed dzieci'. Czy to źle? Nie wiem. A jak jest u Ciebie? Czy bym do tamtego życia wróciła? Za żadne Skarby! Dzieci są tym co mi najlepiej w życiu wyszło. Do roli matki nie da się przygotować. Każdy dzień to sukcesy i porażki. Jedno jest pewne - to oni kiedyś ocenią czy dałam radę, więc warto się starać” – pisze Marta Żmuda Trzebiatowska.
Jej szczery wpis o macierzyństwie spotkał się z szerokim odzewem innych mam. Większość z nich przyznała, że ma podobne przemyślenia, choć nigdy nie mówiła o nich na głos.
"Nie zmieniłabym nic, nie chce starego życia, ale samotność w macierzyństwie bardzo mnie zaskoczyła”
"Czytam i płaczę - tak totalnie odzwierciedla to co siedzi w głowie...”
"Też tak czuję! I czasami myślę jak to było bez dzieci i jakbym chociaż jeden dzień ukradła i poczuła, że jestem sama dla siebie? Często mam przez to wyrzuty sumienia. Ale czy to źle?”.
"Też czasami tęsknię. Napisałaś to wszystko w punkt. Dokładnie tak się często czuję - samotna i chciałabym wrócić do czasu, gdy się wychodziło z koleżankami na trening, a potem na pogaduchy”.
"Ja też tak mam. Myślę po co mi to było? Inni mają tak fajnie, spokój, ciszę, wolność... A potem myślę jak mogę tak myśleć przecież ten mały destruktor mnie tak kocha i jestem dla niego najważniejsza... To chyba dowód na to że jestem tylko człowiekiem...”
"W punkt! Czasem mam takie chwile załamania, że wzięłabym torebkę i wyszła, przed siebie, zostawiając nieogarnięte mieszkanie, dzieci wiecznie mnie potrzebujące i chcące czegoś ode mnie, zaczęty obiad. Ale wiem, że za 5 minut bym wróciła. Kiedyś to wszystko, co mnie dziś przytłacza będzie się wydawało mało istotne”
"Tęsknię za sobą sprzed bycia mamą. Tak zwyczajnie, po ludzku. Nie ma w tym nic złego, to najnormalniejsza rzecz pod słońcem. Są wzloty i upadki, chociaż nikt nie uprzedzał, że będzie tak ciężko” – przyznawały mamy w komentarzach pod postem.
Czytaj także: https://mamadu.pl/151067,macierzynstwo-a-przyjazn-gdy-urodzilam-dziecko-stracilam-przyjaciolki