
50-tka to nowa 30-tka. Kobiety w kwiecie wieku odchodzą od stereotypu, że w drugiej połowie wieku trzeba myśleć tylko o wnukach, zbliżającej się emeryturze i pielęgnowaniu rodzinnych ogródków działkowych. Napisała do nas Alina, która po 20 latach małżeństwa uwolniła się od przemocowego męża i ostatnie 5 lat przeżyła w błogim spokoju.
Jednak jak pisze, zawsze znajdzie się ktoś z rodziny, kto powie, że kobieta nie może być szczęśliwa bez mężczyzny u boku. "Był z niego dobry chłop. Co teraz z nim będzie? W tym wieku nikt cię nie zechce. Nie powinnaś zostawiać Janusza, on sobie nie poradzi - ciągle i ciągle ktoś mnie o niego pyta. Nie mam z nim kontaktu i nie chcę mieć. Dla mojej rodziny jednak kobieta bez mężczyzny nie może być pełna".
"Dlatego ja sama sobie wybiorę mężczyznę, z którym chcę bawić się na zbliżającym się weselu siostrzeńca. I jestem pewna, że ma być inny niż mój ex, który do kieliszka lubił zaglądać nie tylko w wyjątkowych okazjach".
Alina zdradza nam, że szuka towarzystwa na zbliżającą się imprezę na portalach społecznościowych. "Chciałabym spotkać mężczyznę w zbliżonym do mnie wieku, eleganckiego, umiejącego zachować się w towarzystwie, a przede wszystkim takiego, który zakręci mnie na parkiecie tak, że ciotkom szczęki opadną".
Jest gotowa nawet podszkolić przyszłego towarzysza, bo sama chodzi na lekcje tańca. "Szukałam wśród przyjaciółek, ale umówmy się, w moim przedziale wiekowym brakuje panów z klasą. Dlatego zamiast szukać kogoś na siłę, po prostu piszę, czego chcę i kim jestem. Ja wybieram, a nie oni".
50-latka wspomina ostatnie lata w samotności jako najlepszy okres jej życia. "Poszłam na lekcje tańca, na kurs szycia, mam wieczory dla siebie oraz spokój. Wreszcie nikt mi nie mówi, jaka jestem beznadziejna, a że pięknie ruszam biodrami. Poczułam się seksi".
I chce wykorzystać ten seksapil. "Włożę czerwoną sukienkę, pomaluję usta i pokażę im wszystkim, że wreszcie mogą poznać prawdziwą Alinę. A jak im będzie to przeszkadzać, to tym gorzej dla nich".
"Dziewczyny po 50-tce, które rozpoczynacie nowe życie po rozwodzie - jesteście piękne, mądre i dobre. Niech świat wam zazdrości" - Alina śle życzenia do kobiet w podobnej do niej sytuacji.
Ile kosztuje wynajęcie mężczyzny do towarzystwa?
W 2017 roku firma Sedlak&Sedlak poddała analizie 206 ogłoszeń towarzyskich opublikowanych w różnych serwisach internetowych w Polsce. Według rozkładu płatności za godzinę pracy mężczyzny do towarzystwa trzeba było zapłacić 150 złotych, całonocna zabawa z profesjonalistą kosztowało średnio 1000 złotych.
Alina będzie musiała liczyć się z tym, że pokryje koszty zakwaterowania dla mężczyzny, jeśli wesele będzie wyjazdowe.
Korzystając z portali randkowych, trzeba jednak uważać. Część mężczyzn nie publikuje swojego prawdziwego zdjęcia i warto umówić się z nimi w miejscu publicznym dla bezpieczeństwa. A odbycie chociaż jednego spotkania przed planowaną imprezą, pomoże przekonać się, czy jest między partnerami "chemia".
Pan do towarzystwa nie równa się gwarancji seksu. Autorka listu również zaznacza, że nie jest nim zainteresowana - "chcę partnera, nie ogiera".
Wybierając usługę towarzyską, trzeba jasno określić ramy współpracy, żeby żadna ze stron nie czuła się wykorzystana oraz otrzymała "produkt", o który prosiła.
A co do samej postawy Aliny - tak trzymaj, dziewczyno! Nie ma nic złego w udowadnianiu sobie i innym, że zasługuje się na to, co najlepsze.