Dzieci nie zawsze zachowują się tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Gdy coś je rozzłości, sfrustruje, pójdzie nie po ich myśli, potrafią krzyczeć, płakać, histeryzować, piszczeć, a nawet bić.
Nie reagują na nasze prośby, odmawiają zrobienia czegoś lub w ogóle udają, że nas nie słyszą. Tego typu zachowania to test dla rodzicielskiej cierpliwości, bo trudno w takiej sytuacji pozostać spokojnym i opanowanym.
5 strategii inspirowanych Montessori, by zmienić zachowanie dziecka
Czy jest w ogóle możliwe pozytywne podejście do dziecka, które zachowuje się źle? Christina Clemer jest nauczycielką, certyfikowaną przez Amerykańskie Towarzystwo Montessori i postanowiła zebrać kilka strategii dla rodziców, inspirowanych właśnie Montessori.
Oparte są one na pozytywnym rodzicielstwie, której najważniejszą ideą jest bliska relacja z dzieckiem. Jak podkreśla Clemer, nie jest to pobłażliwy typ rodzicielstwa, bez jakikolwiek wymagań. Wręcz przeciwnie, kładzie nacisk na wychowanie dziecka, która przestrzega zasad i szanuje innych, ale nie ze strachu, tylko dlatego, że wie, co jest słuszne.
Christina Clemer proponuje kilka pozytywnych strategii, by zmienić złe zachowanie dziecka. Na co trzeba zwrócić uwagę?
1. Wyznacz konkretne granice. Twoje dziecko dopiero uczy się otaczającego go świata, może nie wiedzieć, co wolno, a czego nie. Twoją rolą jako rodzica jest wyznaczenie konkretnych granic. Ustalaj zasady z poszanowaniem dziecka, ale też biorąc pod uwagę własne potrzeby.
Jeśli twoje dziecko upiera się, że będzie siedziało ci na kolanach podczas obiadu, ustal zasadę, że każdy ma swoje miejsce podczas posiłków, a przytulacie się po jedzeniu. Jeśli twoje dziecko chce się z tobą pobawić w wolny dzień, ustal konkretną godzinę. Oczywiście dziecko może okazać zniecierpliwienie czy złość, ale z czasem zrozumie, że trzeba respektować i wzajemnie szanować swoje potrzeby.
2. Buduj z dzieckiem więź. Dziecko chętniej słucha i współpracuje z rodzicami, jeśli ma z nimi mocną więź. Okazuj mu uczucia, wspieraj je, gdy tego potrzebuje, jak najczęściej rozmawiaj, by wiedzieć, co je cieszy czy martwi.
Gdy masz ze swoim dzieckiem silną relację, łatwiej będzie ci wyegzekwować to, o co je prosisz. I nie dlatego, że będzie obawiało się szlabanu czy kary, ale dlatego, że zdaje sobie sprawę z tego, że jesteście jedną drużyną.
3. Bądź stanowczy, ale kochający. To nie wyklucza się - możesz stawiać dziecku konkretne wymagania, a jednocześnie być bliskim i kochającym rodzicem. Stawiaj na szczerość i jasność w komunikowaniu się, nie zakładaj, że dziecko samo domyśli się, o co ci chodzi. Jeśli jakieś jego zachowanie jest dla ciebie nie do zaakceptowania, mów o tym otwarcie. Jednocześnie staraj się zachowywać spokojny ton, troskliwy ton.
4. Nie zawstydzaj dziecka. "Masz już 6 lat, nie zachowuj się jak dziecko!”, "W twoim pokoju jest chlew, to obrzydliwe, idź go posprzątać.", "Dlaczego nigdy nie możesz słuchać? To jest dla ciebie za trudne!”.
Te i podobne zdania mają jeden cel – zawstydzić dziecko. Niestety wpływają też na obniżenie jego samooceny. Zawsze zwracaj uwagę, jakim językiem mówisz do dziecka, bo słowa mają swoją moc.
5. Pozytywnie wzmacniaj dziecko. Mamy tendencję do zauważania wszystkich złych, niewłaściwych czy negatywnych rzeczy, które robi nasze dziecko. Wtedy zwracamy mu uwagę i próbujemy wyegzekwować prawidłowe zachowanie.
Rzadko natomiast zwracamy uwagę, gdy nasze dziecko zrobi coś dobrze, np. odstawi buty na swoje miejsce, włoży po sobie talerz do zmywarki, pomoże w czymś młodszemu rodzeństwu.
Łatwo jest komentować złe zachowanie, ale zauważaj też (i mów o tym dziecku!), gdy zachowa się dobrze. Na pewno codziennie twoje dziecko robi mnóstwo pozytywnych rzeczy, czas zacząć je dostrzegać.