Praca, obiad, czas z dziećmi, kolacja, kąpiel i już można mieć wolne. Większość z nas zalega na kanapie i włącza TV. Czasem nawet nie patrzymy, co w niej akurat jest, z telefonem w ręce, partnerem u boku "spędzamy razem czas". A jakby tak zmienić tylko tę jedną rzecz, nie włączać wieczorem ekranów, tylko znaleźć inne wspólne zajęcie? Czy wiesz, jak to wpłynie na związek?
Reklama.
Reklama.
Przed telewizorem spędzamy nieomal każdy wieczór. A to zabójcze dla naszej psychiki i związku.
Na początek zrezygnuj z oglądania seriali przez siedem kolejnych dni. Zauważysz zmiany, których się nie spodziewasz.
Ten czas spędźcie razem, a nie obok siebie. Wspólne gotowanie, snucie marzeń, a może gra w karty? Wszystko jest lepsze od TV!
Często słyszymy od znajomych, że nie mają TV, ale jednocześnie doskonale wiedzą, co warto obejrzeć na platformach streamingowych. Większość z nas w różnych formach traci czas przed telewizorem, niezależnie od tego, jak tę nasiadówkę nazwiemy. Wyłączcie ekrany na siedem wieczorów z rzędu, a zobaczycie różnicę w waszej relacji.
1. Znajdziecie wspólne zajęcie
Nie ważne, czy będziecie układać puzzle, gotować, sprzątać w szafie czy grać w karty, przy tych czynnościach trzeba rozmawiać. Zastanówcie się, co lubicie robić razem albo z czym zwlekaliście ostatnimi czasy. Warto nie tylko głośno zasygnalizować własne potrzeby, ale też wysłuchać głosu partnera.
Wiele z nas, mimo wielu lat razem, nie ma pojęcia, co ta druga osoba tak naprawdę lubi robić. Codzienność pochłania nas tak bardzo, że banalne przyjemności schodzą na dalszy plan i w efekcie sami już nie pamiętamy, ile przyjemności dawała nam dawniej gra w szachy. Wspólne gotowanie na kolejny dzień to nie tylko gwarancja spędzonego razem czasu, ale też wymiana doświadczeń i... bardzo pożyteczna czynność.
A może spróbujecie czegoś zupełnie nowego? Kiedyś wieczorami zrobiliśmy z mężem piękną ramę do lustra w salonie, innym razem zagłówek do łóżka. Takie manualne zajęcia w dużym formacie łatwiej wykonuje się na cztery ręce. A może spróbujecie malować żywicą epoksydową albo znajdziecie jeszcze inne wspólne hobby?
2. Zacznijcie rozmawiać
Choćby z nudów, nie tylko ustalać plan kolejnego dnia czy zastanawiać się, gdzie pojedziecie na wakacje. Ale wymieniać się poglądami, żartować, jak przyjaciele, którymi przecież jesteście. Zyskując te dwie godziny razem, naprawdę naprawicie swoje relacje i przypomnicie sobie, jak fajnie być razem.
Nawet jeśli będziecie obok siebie siedzieć i czytać książki, to zdecydowanie bardziej wzbogaci wasze rozmowy niż wspólnie obejrzany film.
3. W końcu odpocznijcie
Wydaje ci się, że leżąc na kanapie, odpoczywasz? Jesteś w błędzie. Zapalenie klimatycznych lampeczek, dzbanek pachnącej herbaty i leżenie w sypialni (bez TV), to jest prawdziwy relaks. Dajcie się ponieść wyobraźni, wtul się w partnera i porozmawiajcie o waszych marzeniach. Co chcielibyście zobaczyć, w jakim morzu się wykąpać. Gdybyście byli tylko we dwoje i mogli przenieść się w dowolne miejsce na ziemi, gdzie byście teraz byli?
Wydaje ci się, że to strata czasu? Nic z tych rzeczy. Takie przeniesienie się do świata marzeń, gdzie nie ma zmartwień i można zająć się tylko prostymi przyjemnościami to doskonała odskocznia od bieżących trudnych wydarzeń. Ale też na spojrzenie partnera z zupełnie innej strony i świetny sposób na odpoczynek dla głowy.
4. Stańcie się bardziej uważni
To niesamowite, jak często zdarzają nam się rozmowy o tym, co działo się u ulubionych bohaterów, kiedy mąż nie mógł obejrzeć odcinka tego serialu. Zamiast zająć się naszym życiem, zajmujemy się fikcją. Wyłączenie permanentne telewizora zmusza nas do skupienia się na tym, co dzieje się wokół nas. Nagle zauważasz rzeczy na, które wcześniej nie zwróciłaś uwagi.
Wyostrza się obraz nastroju partnera, dostrzegasz tę uroczą siwiznę na jego skroni i przypominasz sobie, jak pięknie się uśmiecha. Zaczynasz się skupiać na tu i teraz, zaczynasz być uważna, świadoma tego, co się wokół dzieje.
5. Zbliżcie się
Nie mając głów zajętych serialem, a rąk zajętych telefonem, zaczynacie siadać bliżej siebie, częściej się przytulać. Okazywać sobie uczucia drobnymi gestami. A w związku również bliskość fizyczna jest ważna i to właśnie ta malutka. Muśnięcie ręki, objecie ramieniem, czy całus w czoło.
Te drobne gesty budują nasze relacje, stają się mocnym fundamentem, na którym można się oprzeć, kiedy znajdziecie się na zakręcie. Wyłącz TV i żyj, szczególnie że dziś trudno tam o optymistyczne informacje. Zadbajcie o swoją higienę psychiczną i związek. Razem łatwiej przebrnąć przez trudy.