To żadne czary-mary ani związkowe poradniki sprawiły, że nasi dziadkowie trwali w małżeństwie przez kilkadziesiąt lat. Kiedy myślimy o tym, co zrobić, by relacja była udana, od razu nasuwają nam się hasła takie jak "szacunek", "jednomyślność" czy "spokój". Czyli wszystko to, co stoi w opozycji do kłótni.
Ale par idealnych nie ma i każdy od czasu do czasu się kłóci. Zdaniem mojej babci sekret nie tkwił w tym, by w ogóle tego nie robić, ale robić to w odpowiedni sposób. I całe wspólne życie z dziadkiem trzymała się jednej rady.
"Ważne, żeby nigdy nie kłaść się spać pokłóconym. Nowy dzień trzeba zacząć w zgodzie" – mawiała.
Babcina rada z pozoru może wydawać się banalna, ale gdy przyjrzymy się jej z bliska, okazuje się, że ma głębszy sens. Po pierwsze, negatywne emocje i stres mogą się przełożyć na problemy z zasypianiem, a to skutecznie obniża nastrój kolejnego dnia. Możemy stać się wtedy bardziej drażliwi i mniej skłonni do kompromisów. Chyba każdy z nas zna to uczucie.
Poza tym ciężko zacząć nowy dzień z czystą kartą, kiedy ciągnie się za nami sprzeczka z poprzedniego dnia. Albo nawet kilku poprzednich. Wtedy negatywne emocje są w nas skumulowane i często utrwalone.
Po trzecie, kiedy idziemy spać wściekli i kompletnie nie zwracamy uwagi na emocje drugiej osoby, wysyłamy jej jasny komunikat, że one nas po prostu... nie interesują. I pokazanie swojej racji w tym sporze jest dla nas ważniejsze niż dojście do porozumienia i wyciszenie negatywnych emocji.
Czytaj także: https://mamadu.pl/144569,20-malzenskich-rad-od-rozwiedzioneg-ojca-ratuja-i-odswieza-kazdy-zwiazek