Naucz dziecko tych 5 rzeczy, a stanie się pewniejsze siebie w szkole
Dominika Lange
07 stycznia 2022, 14:41·4 minuty czytania
Publikacja artykułu: 07 stycznia 2022, 14:41
Twoje dziecko po raz kolejny wraca do szkoły po nauce zdalnej lub kwarantannie? Martwisz się, że ciągłe zmiany związane ze szkołą wpłyną na jego pewność siebie i nie będzie potrafiło za każdym razem na nowo odnaleźć się w szkolnej rzeczywistości? Są umiejętności, które mu w tym pomogą – i przydadzą się nie tylko podczas lekcji.
Reklama.
Chcesz pomóc dziecku odnaleźć się w szkole po lekcjach zdalnych i kwarantannie? Zwróć uwagę, czy na pewno posiada tych pięć umiejętności.
Dziecko nie musi być najlepsze w klasie, by dobrze się czuło w szkole. By zapewnić mu komfort, naucz go m.in. jak uważnie słuchać poleceń nauczyciela i zadawać celne pytania.
Poza umiejętnościami, które przydadzą się dziecku w nauce, warto rozwijać w nim też empatię. Dzięki temu zdobędzie przyjaciół i poczuje się pewniej.
Nowa rzeczywistość, nowe wyzwania
Przed pandemią dla każdego ucznia było oczywiste, jak wygląda nauka w szkole: pierwszy dzwonek o 8.00 rano, czujne oko nauczyciela, przechadzającego się po klasie podczas sprawdzianu, czy zakaz używania telefonów na lekcjach. W domu zostawało się tylko podczas choroby, a przed świętami w domu siedziało się tydzień, a nie trzy. Przez cały rok rzeczywistość szkolna miała jeden stały rytm.
Dziś mierzymy się z czymś zupełnie nowym. Ciągłe lockdowny, nauczanie zdalne i kwarantanny zdecydowanie mogły odbić się na dzieciach i ich nauce, zwłaszcza na tych młodszych, które edukację zaczęły dopiero w "nowej rzeczywistości". Najmłodsi uczniowie nie mieli nawet okazji zobaczyć, jak wyglądała edukacja z czasów, kiedy nikt nie słyszał o koronawirusie.
A ciągła zmiana stylu nauki ze stacjonarnej na zdalną i na odwrót może skutkować u nich utratą pewności siebie. Są jednak umiejętności, dzięki którym dziecko zawsze odnajdzie się w szkolnych warunkach. Naucz go tego zawczasu!
Celne zadawanie pytań
Zwykle na lekcji nauczyciel pyta dzieci przynajmniej raz, czy wszystko jest jasne i czy są jakieś pytania. W młodszych klasach wtedy zazwyczaj jest cisza, albo padają pytania zupełnie niezwiązane z przedmiotem zajęć.
Nie ma wątpliwości, że celne zadawanie pytań jest jedną z umiejętności, która bardzo przydaje się w szkole. Dzięki temu dziecko jest w stanie dopytać o zagadnienia, których nie zrozumiało i jest aktywne, angażuje się w lekcję. Dlatego dobrze jest ćwiczyć to w domu i podczas wspólnej zabawy czy czytania książek, zadawać dziecku pytania związane z ich bohaterami czy fabułą. Dziecko, które rozumie, co dzieje się na lekcji, nie będzie się ich bało.
Uważne słuchanie wtedy, kiedy trzeba
Wiele dzieci ma problemy ze skupieniem i koncentracją. Trudno jest utrzymać pełne skupienie przez cały dzień w szkole – i nie potrafią tego nawet najlepsi uczniowie. Potrafią za to wyłapać sytuację, w których ta uwaga musi być szczególnie skupiona.
To dotyczy sytuacji, gdy m.in. nauczyciel tłumaczy zadanie do zrobienia, czy udziela wskazówek. Tego też dzieci nie zawsze słuchają, bo nie są odpowiednio skoncentrowane. Warto ćwiczyć z nimi w domu uważne słuchanie i pokazać różnicę między słuchaniem mniej uważnym, a pełną koncentracją. Jeśli twoje dziecko będzie wiedziało, co ma robić i nic mu nie umknie, nie będzie się stresowało.
Przygotowanie to podstawa
Nieprzygotowanie do lekcji zawsze odbija się stresem. W przypadku młodszych dzieci trzeba tego bardziej przypilnować i nie oszukujmy się, ale często to na barkach rodziców spoczywają nocne poszukiwania bibuły po znajomych, bo dziecko przypomniało sobie podczas wieczornego mycia zębów, że następnego dnia ma plastykę, czy w późniejszych klasach szukanie cyrkla po nocy, bo się zgubiło, zapomniało, a w ogóle to pani nie powiedziała, że będzie potrzebny.
Dlatego od małego dobrze jest uczyć dzieci wcześniejszego przygotowywania się do lekcji. Nie tylko ich odrabiania, ale pakowania tornistra i przygotowywania potrzebnych przyborów.
Podążanie za wskazówkami nauczyciela
Wydaje nam się to proste, ale w przypadku dzieci wcale nie musi być takie oczywiste. Rozumienia i wykonywania konkretnych poleceń, rad i wskazówek też musimy nauczyć najmłodszych. Problem zazwyczaj jest z tym że gdy dziecko otrzyma ich kilka, zapomina o pierwszej. Dziecko, które nie pamięta, co ma robić, jest zdezorientowane. A możemy w domu mu pomóc i to przećwiczyć nawet w formie zabawy.
Jedną z nich może być kolejne udzielanie wskazówek dziecku podczas zabawy z muzyką. "Najpierw obróć się w prawo, później ukucnij, na koniec klaśnij w ręce" – tego typu wskazówki możemy stale dokładać do repertuaru, aż dziecko zapomni. Warto też, by spróbowało wybrnąć z sytuacji, gdy zapomni pierwszej z nich.
Uprzejmość jest ważna
Każdy z nas by chciał, żeby to jego dziecko było tym miłym i uczynnym aniołkiem z pierwszej ławki. Ale kultura osobista i empatia dadzą mu znacznie więcej niż nasze zadowolenie i aprobata nauczycieli. Dzieci, które są bardziej wyczulone na innych, dostrzegają ich potrzeby i nastroje, są po prostu bardziej lubiane.
Dzięki temu rośnie ich pewność siebie w klasie. A żeby nauczyć dzieci empatii, sami musimy się jej najpierw nauczyć. I zachęcać dzieci do tego, by same odważyły się wyciągnąć pomocną dłoń do innych.