Twoje dziecko znowu chodzi z kąta w kąt i jęczy, że: "Nudzi mi się..."? Co robić w takiej sytuacji? Jakie zajęcia czy rozrywki mu zapewnić, tak, by nie tylko się nie nudziło, ale i rozwijało? Odpowiedź jest jedna - zostaw je same sobie. Nuda to najlepszy sposób na rozwój wyobraźni i kreatywności.
Gdy dziecko się nudzi, czasem musisz mu na to po prostu pozwolić. To wyzwoli w nim wiele pozytywnych procesów.
Nuda wiąże się z kreatywnością, pracą wyobraźni, wymyślaniem nowych zabaw i szukaniem pasji, które pozwolą się dziecku rozwijać.
Dzięki nudzeniu się być może dziecko dowie się, że jego pasją jest gra na gitarze lub odkryje, że ma niesamowity talent malarski? Jeśli się nie ponudzi - nie dowiecie się tego nigdy ;-)
Oj, już dajcie spokój – komu nie zdarzyło się odpowiedzieć dziecku na kolejne: "Mamo, nudzi mi się…" stwierdzeniem, że inteligentni ludzie się nie nudzą? Albo, że ty nie masz czasu na nudę, więc może za ciebie np. rozładować naczynia ze zmywarki? ;-)
"Ja się w twoim wieku nie nudziłam…"
A tymczasem, kiedy twoja pociecha znów zacznie ci narzekać, że straaaasznie się nudzi, powinnaś mu na to pozwolić. Nuda dla dziecka jest dobra – pobudza jego kreatywność. Zawsze w takich chwilach wiele z nas wraca myślami do swojego dzieciństwa i myśli sobie o tym, co nas zajmowało, gdy byliśmy dziećmi.
Od razu cisną się na usta słowa: "Ja w twoim wieku... nie miałam czasu na nudę, bo grałam w klasy, bawiłam się z koleżankami w podchody, robiłam sztuczki wisząc na trzepaku i szukałam w parku patyków, by zbudować z dzieciakami z osiedla szałas czy 'bazę'. Wiele z nas zostało użądlonych przez osę czy pszczołę albo czasem spadło z ogrodzenia, po którym się wspinaliśmy".
No i nikt z nas nie miał takiej uwagi rodziców, jaką teraz poświęcają dzieciom współcześni rodzice, którzy są bardziej świadomi, wyedukowani i chcą wychowywać dzieci w nurcie rodzicielstwa bliskości. To nie znaczy, że kiedyś dzieci miały lepiej, czy teraz mają gorzej, bo więcej czasu spędzają na nudzeniu się.
To oznacza tylko, że pokolenie współczesnych rodziców wychowało się w trochę innej rzeczywistości, niż ta, w jakiej przyszło nam mieć własne dzieci. Ale taka jest kolej rzeczy, że świat się zmienia.
I to oznacza jeszcze jedno – że jeśli dziecko narzeka na nudę, to nie zawsze powinniśmy reagować i zapewniać mu zajęcia. Czasem dzieciaki powinny same znaleźć sobie coś, co je zajmie. To zmusza do myślenia i kreatywności. Ale istnieją też inne powody, dla których nuda jest dla dziecka dobra.
Nuda na rozwiązanie problemów
By dziecko nabrało umiejętności radzenia sobie z problemami i rozwiązywania ich, powinno się ponudzić od czasu do czasu. To sprzyja myśleniu, próbom rozwiązywania logicznych zagadek czy zagwozdek, które nurtują wielu uczonych i filozofów.
Nuda to po prostu wyjątkowy stan, wyzwanie, z którym dziecko musi sobie poradzić. Kiedy stale zarzucamy je propozycjami, co może robić, by się nie nudzić, podsuwamy mu gotowe pomysły, które rozleniwiają i zniechęcają do samodzielnego podejmowania wyzwań i rozwiązywania problemów.
Takie kreatywne wyzwanie warto maluchom rzucić raz na jakiś czas – nawet, jeśli przy następnej okazji wręczysz im gotową listę pomysłów do zrealizowania, takie odstępstwo pomoże im bardzo – także w byciu samodzielnym i rozwiązywaniu problemów, gdy będą dorosłe.
Chcesz by znalazło pasję, niech się ponudzi
Jest takie angielskie powiedzenie: "Jeśli będziemy stale zabawiać nasze dzieci, gdy się nudzą, będą tracić możliwość odkrywania pasji". Gdyby nie nuda, mój syn nie wiedziałby, że gra na gitarze to jedno z jego ulubionych zajęć.
A córka przyjaciółki dzięki nudzie odkryła w sobie ogromny talent do malarstwa. Gdy ciągle będziemy zabawiać dzieci i wynajdować im zajęcia, żeby tylko się nie nudziły, nie będą miały tzw. pola do popisu i stracą możliwość odkrycia tego, w czym są naprawdę dobre i co jest ich pasją.
Nudzenie się sprawia, że mamy chęć na wykonywanie projektów i dążenie do celów, które sprawiają nam większą satysfakcję niż to co akurat obecnie robimy.
Nuda zmienia punkt widzenia
Dzieci nie lubią czekać, szczególnie, jeśli wiedzą, że coś ma się wydarzyć. Wtedy ich cierpliwość zmniejsza się 100-krotnie i najlepiej, żeby każda minuta do danego wydarzenia była wypełniona atrakcjami.
Na bazie tego zjawiska powstają przecież tak popularne kalendarze adwentowe – wspólne odliczanie do Gwiazdki już od początku grudnia z pomocą codziennych małych upominków, by na koniec otrzymać od Mikołaja pod choinkę prezent, który sobie wymarzyły.
Niemniej jednak – wracając do głównego tematu, czyli nudy – dzięki nudzie może zmienić się nasz pogląd z: "Nudzi mi się, nie mam nic do zrobienia" na myślenie: "Mam tyle czasu, mogę aż tyle rzeczy zrobić". Nudzenie się to ogromna szansa dla każdego z nas – nie tylko dziecka, ale dla nich szczególnie. Pobudza do działania, jest szansą na rozwój i szukanie nowych możliwości.
Łagodzenie stresu? Nuda!
Gdy dziecko zaczyna się nudzić, w dzisiejszych czasach jego jednym z pierwszych odruchów jest sięgnięcie po telefon, tablet czy pilot od telewizora. Po dawce bodźców z ekranów dzieci są bardziej pobudzone, a zachęcanie dziecka do odwyku od ekranów i wyciszenia ciała i umysłu do najłatwiejszych nie należy.
Nuda może być tym punktem, w którym dziecko zacznie odpoczywać i odczuje ulgę po przebodźcowaniu. Nudzenie się więc pozytywnie wpływa na stres, sprawia, dziecko się relaksuje i daje umysłowi wolną przestrzeń. W tym stanie można się wyciszyć, na spokojnie przemyśleć wiele rzeczy, poukładać sobie w głowie to, co ważne.
Nuda najczęściej sprzyja kreatywności
Nudzenie się bez wątpienia wiąże się ze zwiększoną kreatywnością. Jak dziecko nie wie, co ze sobą zrobić, znajduje doskonałą okazję, by samemu wymyślić sobie zabawę, taką, którą ono "zaprojektuje" w swojej głowie.
Dlatego, gdy maluch narzeka na nudę, nie interweniuj zbyt szybko, znajdując mu jakieś zajęcie. Być może w ten sposób zabijasz w nim pierwiastek kreatywności, który dzięki rozwinięciu się w nowej zabawie, sprawi, że poszerzy swoją wyobraźnię, odkryje w sobie jakąś twórczą stronę. Gdy dziecko nie jest niczym skrępowane, jego umysł może wymyślić niezwykłe rzeczy.