
Reklama.
Nagietek – lek na wszystko
Calendula Officinalis, znana jako nagietek lekarski, występuje na polskich łąkach i już nasze prababki znały jej magiczne urodowe właściwości. Ten intensywnie pomarańczowy kwiat już w XII wieku był używany jako lekarstwo na trucizny. Korzystano również z jego właściwości do leczenia ran i chorób skórnych.Może cię zainteresować także: Zaglądamy do kosmetyczek naszych prababek. Zobacz, jakich kosmetyków używały Polki 100 lat temu
Tak jak wieki temu, dzisiaj możemy przyrządzić napar z suszonych kwiatów nagietka – pomoże na zmęczone oczy, wysypkę i problemy z woreczkiem żółciowym. Innym sposobem na wykorzystanie tej rośliny jest zalanie jej świeżych kwiatów wrzątkiem i przygotowanie nawilżającego toniku do cery – tak przyrządzona mikstura koi, nawilża i rozświetla.
To jednak dopiero początek właściwości nagietka. Jest on źródłem flawonoidów, które w organizmie człowieka działają jak przeciwutleniacze. Wywar z nagietka wzmacnia odporność, pomaga na ból menstruacyjny, nieżyt żołądka, wrzody, a nawet używany jest w leczeniu chorób nowotworowych.
Poza tym ma silne właściwości regenerujące skórę, pomaga w walce z wszelkimi jej niedoskonałościami, jak zaskórniki, trądzik, łuszczenie się skóry, rozstępy. Skutecznie likwiduje szorstkość skóry, nawilża ją, zmiękcza i wygładza. Działa także ochronnie dzięki silnym właściwościom antyoksydacyjnym.
Śluz ślimaka może i brzmi egzotycznie, ale przyznacie, że ta niepozorna pomarańczowa roślinka zdaje się lekarstwem na wszystko. I to zarówno w formie świeżej, suszonej, jak i przetworzonej – do użytku zewnętrznego. Kosmetyków z nagietka jest coraz więcej, a urodomaniaczki oszalały na ich punkcie.
Kosmetyki z nagietka lepsze niż koreańskie
Nagietek stał się kosmetycznym superfood, bo poza swoim magicznym działaniem jest dostosowany praktycznie do każdego typu cery, niewykluczając skór alergicznych czy dotkniętych chorobą trądzikową. Nagietek pomoże skórze zniszczonej, wrażliwej, przesuszonej, więc tak naprawdę cerze każdej z nas. Pojawia się tylko pytanie, co wybrać? Oto mały przegląd.Wśród kosmetyków z nagietka znajdziemy obecnie:
kremy do twarzy,
kremy do rąk,
balsamy do ciała,
mleczka do demakijażu,
płyny do higieny intymnej,
płyny do kąpieli,
maseczki,
szampony,
odżywki do włosów,
pasty do zębów
Wybór jest ogromny, ale skupmy się może na kremach do twarzy, bo to głównie te odpowiadają za nawilżenie i ukojenie naszej skóry, a także za spowolnienie powstawania zmarszczek. Kosmetyki z wyciągiem z nagietka znajdziemy na każdej półce cenowej. A najniższa z nich jest zdecydowanie ta apteczna. Zerknijmy więc na trzy przykładowe produkty, które miałam okazję sprawdzić na własnej skórze.
To jedna z aptecznych perełek kosmetycznych, którą zna chyba większość z nas. Maść nagietkowa to uniwersalny produkt, który sprawdzi się przy otarciach, przesuszeniach, ranach skóry. Zimą działa jak tłusty balsam na popękane dłonie, nawilża przesuszone łokcie, kolana i pięty.
1. Maść nagietkowa z apteki
To jedna z aptecznych perełek kosmetycznych, którą zna chyba większość z nas. Maść nagietkowa to uniwersalny produkt, który sprawdzi się przy otarciach, przesuszeniach, ranach skóry. Zimą działa jak tłusty balsam na popękane dłonie, nawilża przesuszone łokcie, kolana i pięty.Na skórę twarzy należy nakładać ją z ostrożnością, bo jest bardzo tłusta dzięki zawartości wazeliny i etanolu. Sprawdzi się jako produkt chroniący przed zimnem i wiatrem, ale także antidotum na suche skórki. Mnie jej ziołowy zapach zachwyca, jest niezwykle wydajna, wielofunkcyjna, a jej wściekłożółty kolor przywodzi namyśl kwiat nagietka. Pozostawia skórę zabezpieczoną i tłustą.
Cena: bardzo niska (od 5 do 13 złotych za opakowanie)/ podobna propozycja Costanture Nagietek.
2. Krem z nagietkiem Sylveco
Krem z Sylveco uratował moją buzię, gdy zmagałam się z trądzikiem i łojotokiem. Z jednej strony delikatnie nawilża, z drugiej walczy z niedoskonałościami.Sprawdzi się także do cery wrażliwej, można nakładać go pod makijaż, nieomijając delikatnej okolicy pod oczami. Witamina E odżywia, nagietek koi, nawilża, a ekstrakty z kory brzozy wykazują działanie regenerujące.
Cena: średnia (około 35 złotych)/ podobna propozycja Ziaja, Vianek, Green Pharmacy.
3. Krem wodny z serum z nagietka Kiehl's
To zdecydowanie kosmetyk, który daje ulgę naszej buzi już przy pierwszej aplikacji. Koi, nawilża i pozostawia na twarzy uczucie przyjemnej gładkości. Jest niesamowicie lekki, a jednocześnie mocnonawilżający.W zapachu nie sposób się nie zakochać – to delikatny nagietek, bez mocnej ziołowej nuty. Wchłania się błyskawicznie, rozświetla, redukuje zaczerwienienia i co najważniejsze – nawilża 24 godziny od aplikacji. Jest niezawodny jako krem na dzień, na noc, pod makijaż i zdecydowanie wart swojej ceny.
Cena: wysoka (około 200 złotych)/ podobna propozycja Missha, Tony Moly.
Nagietek warto przetestować, a wybór jest właściwie nieograniczony. W zależności od potrzeb waszej cery i portfela możecie znaleźć nagietkowy produkt w aptece lub najdroższej drogerii. Warto wspomóc się nagietkiem także wewnętrznie, popijając z niego napar. Sama zapomniałam już o koreańskiej pielęgnacji – moc żółtych kwiatów jest naprawdę niezastąpiona.
Może cię zainteresować także: 7 perełek z apteki za mniej niż 20 zł. Znasz krem z ajurwedyjskich ziół na piękną cerę?