W lasach nagle zrobiło się dziwnie tłoczno, a to może oznaczać tylko jedno: pora na grzybobranie. Wiadomo, że najlepiej smakują grzyby, które sami znaleźliśmy, a więc do roboty! A kiedy już wrócicie z lasu, trzymając w rękach koszyk pełen sów, maślaków, prawdziwków i borowików, to koniecznie przetestujcie przepis na grzyby marynowane w occie – prosto od babci.
Zanim przystąpimy do mycia, przeglądania, a wreszcie marynowania grzybów, pamiętajmy, by zbierać je z rozwagą. Najlepiej zabrać ze sobą osobę, która jest doświadczona w grzybobraniach.
- ok. 2,5 kg grzybów (ważne, by były dość małe i mieściły się w słoiku. Poleca się: kurki, borowiki, maślaki czy rydze, ale także inne grzyby, wedle uznania);
- 1 dużą cebulę;
- ponad litr wody (około 5 szklanek)
- niepełna szklanka octu spirytusowego (9 proc. lub 10 proc.);
- 5 łyżek cukru;
Wykonanie przepysznych grzybów marynowanych w occie wcale nie jest skomplikowane. Taka zakąska okazuje się też bardzo tania: grzyby nazbieraliśmy w lesie, a reszta składników kosztuje zaledwie kilkanaście złotych. No, to do roboty! Pamiętajcie, by przygotować też dość spore dokładnie umyte i wyparzone słoiki.
1. Przygotowujemy marynatę. Do garnka wlewamy wodę, ocet i resztę składników (cukier, sól, ziarenka gorczycy i ziela angielskiego, goździki i cebulę pokrojoną w plastry). Gotujemy na wolnym ogniu przez kilka minut. Odstawiamy do ostygnięcia.
2. Oczyszczamy grzyby, usuwamy ich końcówki, dokładnie myjemy. Następnie w kolejnym garnku zagotowujemy wodę i solimy ją. Dorzucamy grzyby. Powinno się je gotować na wolnym ogniu przez około 10-20 minut, w zależności od rodzaju i wielkości (np. borowiki można gotować nawet 20-30 minut, z kolei maślaki raczej 10-15 minut). Pamiętajmy, by w czasie gotowania je mieszać. Na koniec odcedzamy.
3. Umieszczamy grzyby w słoikach, ale nie do pełna, by było jeszcze miejsce na zalewę. Uzupełniamy marynatą. Spróbujmy zrobić tak, by w każdym ze słoików znalazły się różne przyprawy. Dokładnie zakręcamy i odwracamy do góry dnem. Na koniec umieszczamy słoiki w chłodnym miejscu, np. w piwnicy czy spiżarni. I gotowe!
Grzyby marynowane w occie będą idealne jako zakąska do obiadu, kolacji czy między posiłkami. Sprawdzą się też jako dodatek do ostatnich w sezonie grillów. Smacznego!