Dźwięk alarmu przyprawia cię o mały zawał serca. Ledwo otwierasz oczy, a już jesteś zła. Nie znosisz wcześnie wstawać, spałaś za krótko, widzisz w perspektywie cały dzień pracy, przed którym już się stresujesz. Możliwe, że to nie jest zły dzień, staje się zły, bo rano popełniasz 5 niepozornych błędów. Oto najgorsze poranne nawyki, przez które wstajemy lewą nogą.
Zasypiasz w zupełnej ciemności i budzisz się w pomieszczeniu przypominającym ciemną norkę zamiast przestronną sypialnię. Nic dziwnego, że nie masz ochoty wstać, a dzień jawi ci się jako męczący i senny.
Budzenie się dzięki światłu słonecznemu jest dla nas najbardziej bezbolesne i naturalne, reaguje na nie nasz zegar biologiczny. Dlatego wieczorem nie zasłaniaj rolet, nie zaciągaj żaluzji, otwórz okno od razu po przebudzeniu. Świeże powietrze i słońce naprawdę robi różnicę, bo poranna dawka promieni jest kluczem do właściwego funkcjonowania metabolizmu.
2. Od razu pijesz kawę
Wieczorem nie pijesz zbyt dużo, bo komu chciałoby się wstawać w nocy do łazienki. Rano zaczynasz się szykować, a kubek herbaty wypijesz dopiero na śniadanie, o ile w ogóle zdążysz je zjeść. Może nawet wybierzesz filiżankę kawy. To wielki błąd!
Średnio osiem godzin spędzamy w nocy bez kropli wody, dlatego bardzo ważne jest, aby zaraz po przebudzeniu uzupełnić te braki. Na pewno nie kawą, którą powinniśmy pić jako kolejny napój dopiero po śniadaniu. Raczej też nie herbatą.
Od razu po przebudzeniu warto wypić raczej szklankę zwykłej wody lub dodać do przegotowanej wody miód i sól himalajską lub cytrynę i imbir. To nawodnienie i dawka energii na resztę dnia. Senność i ból głowy często są efektami braku nawodnienia. Mała zmiana może dać nam poczuć wielką różnicę.
3. Wyskakujesz z łóżka jak z procy
Na dźwięk budzika dostajesz małego zawału, wylatujesz z łóżka jak z procy, biegniesz do łazienki czy kuchni, zapominając w ogóle o ostatnich godzinach snu. Jesteś spięta i zestresowana od rana, bo nie dałaś sobie nawet chwili na to, by rozciągnąć mięśnie i głęboko odetchnąć po nocy.
Nie wszyscy lubią wylegiwać się w łóżku po przebudzeniu, ale daj sobie chociaż chwilę na przeciągnięcie się, kilka głębokich oddechów, a nawet zastanowienie się nad snem, z którego właśnie się wybudziłaś. To tylko kilka minut, a zrobi wielką różnicę na resztę dnia.
4. Nastawiasz budzik, tak by zdążyć wstać i wyjść
Sen jest bardzo ważny. Zdecydowanie bardziej istotny niż poranny makijaż czy układanie fryzury, więc nie dziwię się, jeśli skróciłaś liczbę porannych czynności do minimum, by się wyspać.
Jednak ustawianie budzika na ostatnią chwilę, nawet jeśli stosujesz minimalistyczną poranną rutynę, nie jest dobrym pomysłem. Odliczasz czas co do minuty, co kończy się tym, że jeśli zgubisz skarpetkę, nie zdążysz posmarować kanapki masłem albo pobrudzisz koszulę przed samym wyjściem, to nie zdążysz tego naprawić. Dlatego daj sobie trochę więcej czasu.
5. Nie jesz śniadania
Już babcia powtarzała, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia i miała rację. Wydaje ci się, że rano nie jesteś głodna, ale godzinę później z głodu skręca ci żołądek.
Dlatego poświęć kilka minut z porannego czasu na przygotowanie nawet najskromniejszego śniadania i zielonej herbaty. Jedzenie może realnie poprawić humor, więc nie miej wyrzutów sumienia, jeśli rozpieścisz się czymś słodkim lub kalorycznym. Masz cały dzień na spalenie tego posiłku!
Poranek będzie dokładnie taki, jakim go zrobisz. Dlatego spróbuj zmienić choć jeden nawyk i sprawdź, czy dzień jawi się w pogodniejszym świetle.