Z większymi problemami skórnymi zawsze lepiej zapisać się do kosmetologa, a nie do kosmetyczki: - Kosmetologia to nie kurs manicure czy pedicure, tylko studia wyższe z zakresu m.in. problemów skórnych – mówi pani Agnieszka. – Po zabiegu, który wykonujemy pacjentce w salonie, dostaje ona konkretne
instrukcje dbania o skórę, kroki, jakie musi wykonywać w pielęgnacji, by problemy nie wracały. W przypadku problemów ze stopami, podolog oczyści miejsca zmienione chorobowo i wtedy można przystąpić do leczenia np. grzybicy paznokci.
Kosmetolog a kosmetyczka to spora różnica
Ludzie często jednak kosmetyczkę i kosmetologa kojarzą jako tę samą osobę – zadbana pani, która w salonie kosmetycznym wykona hennę, regulację brwi i zrobi
hybrydę na paznokciach. Największym problemem wśród tej profesji jest brak regulacji prawnych. I pani, która skończyła krótki kurs, może tak samo pracować z klientkami, jak wykształcona pani kosmetolog po wieloletnich studiach.
Domowe hybrydy utrapieniem podologa
Z paznokciami i stopami, od których specjalistką jest pani Agnieszka, jest też ten problem, że obecnie zabiegi manicure i pedicure hybrydowy można wykonać w zasadzie w każdym domu – na rynku dostępne są zestawy do robienia samodzielnie tzw. hybryd.