Upały powoli zaczynają dawać nam się we znaki, a nasza skóra coraz bardziej potrzebuje nawilżenia, relaksu i ochrony przed słońcem. Jeśli chcesz ochłodzić ciało, zacznij od buzi. Oto 5 sposobów na prawdziwe spa dla cery, które ochłodzą cię w ciągu chwili, ale efekty na twojej twarzy zostaną na długo!
Jesli nadal zwlekacie z zakupem kamiennego rollera lub kamienia gua-sha to lato jest tym momentem, w którym po prostu czas się skusić. O właściwościach masażu kamiennymi rollerami można przeczytać wiele.
Przede wszystkim mają działanie ujędrniające, przeciwzmarszczkowe, dotleniają skórę, w połączeniu z kosmetykami sprawiają, że te lepiej się wchłaniają. Ale co najważniejsze masaż nimi to prawdziwe spa dla naszej skóry, które może też mieć działanie ochładzające. Kamienie należy trzymać w lodówce lub na kilka minut wrzucić do zamrażarki.
Potem na umytą twarz zaaplikować tonik, schłodzony krem i rozpocząć masaż lodowatymi rollerami. Prawidłowo przeprowadzony masaż twarzy zimnym kamieniem poprawi mikrokrążenie krwi w skórze, ujędrni ją, pobudzi do regeneracji i naprawdę was zrelaksuje. Spróbujcie same.
2. Żelowe okulary
Nie mam pojęcia dlaczego żelowe maseczki i okulary zostały przez urodowy świat zapomniane, bo nie ma przyjemniejszego sposobu na opuchliznę twarzy po śnie, worki pod oczami i poparzoną od opalania skórę twarzy, niż zimny okład z żelowym wkładem.
Maseczkę lub żelowe okulary kupicie w internecie, Hebe a nawet Sinsayu za mniej niż 15 złotych. Zazwyczaj plastikowa powłoka wypełniona jest glikolem propylenowym i wodą destylowaną. Maseczkę można ogrzewać lub ochładzać w zależności od potrzeb.
W upalny dzień najlepiej przez godzinę potrzymać maseczkę w zamrażarce i nałożyć na oczy lub całą twarz. Warto wcześniej nałożyć pod oczy serum lub krem. Nawilżenie, ochłodzenie i relaks w jednym.
3. Nawadniaj się
Ta rada nie brzmi zbyt odkrywczo, ale by móc się skutecznie ochłodzić i nawilżyć naszą twarz musimy być nawilżeni od środka, a raczej nawodnieni. A naprawdę rzadko pijemy odpowiednią ilość wody, bo latem wręcz nie powinniśmy rozstawać się z butelką płynu i wypijać 2,5 litra.
Domowe spa zacznij więc od schłodzenia butelki wody, dodaj do niej cytrynę, limonkę, ogórka i nie zapomnij o (papierowej) słomce. Dzięki niej wypijesz więcej wody. Twoja skóra będzie ci za to równie wdzięczna, co za drogą nawilżającą maseczkę.
4. Domowa mgiełka
Nic nie da takiej ulgi, jak zaaplikowanie na twarz zimnego toniku, najlepiej z buteleczki z atomizerem. Jednak te z drogerii często mają w sobie alkohol, kwasy, ich działanie jest dość mocne, a nam zależy jedynie na ochłodzie i lekkim nawilżeniu.
Dlatego najlepiej mgiełkę ochładzającą stworzyć samemu. W internecie nie brak różnorakich przepisów, ale ten sama sprawdziłam na własnej skórze. Potrzebne nam będzie woda z kwiatów pomarańczy - do kupienia w internecie za około 10 złotych - oraz olejek miętowy i cytrynowy.
Do atomizera wlewamy około 100 mililitrów wody, dodajemy dwie kropelki olejku miętowego i dwie cytrynowego. Oczywiście proporcje to tylko kwestia naszych preferencji. Chłodzi, nawilża i pięknie pachnie! Nie zapomnijcie schłodzić mgiełki w lodówce.
5. Ogórki i żelowe płatki
Czy ogórki na oczy to prawdziwy urodowy sposób czy trik modny dzięki komediom romantycznym? No wiecie, główna bohaterka ma chwilę dla siebie, popija z kieliszka szampana, w białym szlafroku, na twarzy ma białą maseczkę, na oczach plasterki ogórka. Okazuje się, że schłodzony ogórek faktycznie ma mnóstwo właściwości dla naszej cery.
Działa chłodząco, nawilżająco, redukuje cienie pod oczami dzięki dużej zawartości witaminy K, zmniejsza stany zapalne, pomaga w leczeniu oparzeń słonecznych, a nawet
rozjaśnia skórę, dzięki zdolności do hamowania tyrozynazy, enzymu biorącego udział w produkcji melaniny.
Wystarczy ogórka umyć, schłodzić, ukroić dwa plasterki o grubości około 1 centymetra i położyć na na powieki. I tak jak bohaterki komedii romantycznych: nie zapomnijcie o maseczce, szlafroku i kieliszku (schłodzonego) wina!