2-latka niemalże wpadła pod samochód, poruszając się na "jeździku"
2-latka niemalże wpadła pod samochód, poruszając się na "jeździku" pexels/ Ahmed akacha

Na zewnątrz zrobiło się ciepło, a spragnieni świeżego powietrza rodzice zabierają swoje dzieci na spacery. Niektóre podróżują na pieszo, inne jadą na rowerach, a najmłodsi często poruszają się przy pomocy "jeździków". Warto jednak zachować szczególną ostrożność w czasie, gdy maluch prowadzi swój pojazd. Przypomniał nam o tym wypadek z udziałem 2-letniego dziecka.

REKLAMA

Dziecko w "jeździku" na jezdni

Do zdarzenia doszło na terenie Krasnegostawu (woj. lubelskie). Babcia bawiła się z 2-letnią wnuczką. Dziewczynka poruszała się przy pomocy "jeździka". Obie znajdowały się na ogrodzonej posesji. Jednak nagle dziecko wyjechało za ogrodzenie na jezdnię.
Kierowca peugeota w ostatniej chwili zauważył dziewczynkę, znajdującą się na ulicy i zahamował. 2-latka najwidoczniej przestraszyła się nadjeżdżającego auta i przewróciła się przed pojazdem. Całe szczęście nie doszło do potrącenia.
Dziecko nie miało żadnych poważnych obrażeń, jednak przewieziono je do szpitala na badania. Jeszcze tego samego dnia zostało wypuszczone z placówki.

"Jeździki" mogą być niebezpieczne

Policja apeluje, by zachować szczególną ostrożność, gdy dziecko porusza się za pomocą "jeździka". Czasami nie zdajemy sobie sprawy, jak szybko może się dzięki niemu przemieścić. Wówczas pozostaje jedynie krok od wypadku.
Całe szczęście finał historii 2-latki był szczęśliwy. Niech jednak niebezpieczne zdarzenie stanie się przestrogą dla wszystkich rodziców i dziadków, którzy mają pod swoją opieką dzieci na "jeździkach".