Bałagan w pokoju dziecka? Każdy rodzic musi się z tym mierzyć. Mama, prowadząca konto na TikToku wpadła na pomysł, który jednak nie spodobał się wszystkim internautom. Niektórzy chwalili jej radykalne podejście, większość jednak wyraziła swoją stanowczą dezaprobatę.
Kontrowersyjny pomysł na bałagan w dziecięcym pokoju
Filmik zamieszczony na TikToku Tabathy Marie ma już 3 miliony odsłon! Nie da się ukryć, że podejście zaprezentowane przez kobietę wzbudza sporo kontrowersji. Niektórzy określili je nawet jako "okrutną karę".
– Kiedy dwa dni z rzędu prosisz dziecko, żeby posprzątało swój pokój, a jego odpowiedź to: "Nie, ty go posprzątasz, mamusiu"... Dobrze, zrobię to z przyjemnością – mówi ironicznie mama na nagraniu.
Następnie widzimy, jak kobieta wrzuca do worka na śmieci zabawki swojego 5-letniego syna. Można zauważyć również podpis: "Śmieci lądują tutaj". Na koniec filmiku Tabatha Marie podsumowała swoje działanie w słowach:
– Mama nie wychowuje nieokazujących szacunku ludzi. Zadaniem "mamusi" czy "kobiety" nie jest robienie wszystkiego. Zrobiłeś bałagan? Posprzątaj go. Widzisz zajętą mamę? Pomóż jej. Nie siedź i nie pozwalaj kobiecie na zmaganie się ze wszystkim – czytamy.
Mama dodała również, że jej dzieci szybko się tego nauczą.
Sposób mamy podzielił internautów
Jedni chwalili mamę za zdecydowanie i konsekwencję. Inni jednak słusznie zwracali uwagę, że zachowanie matki jest zbyt brutalne i drastyczne, a co najważniejsze nie przyniesie oczekiwanych rezultatów, bo dziecko jest zbyt małe, by wyciągnąć z tej sytuacji jakieś wnioski.
– Mogłaś mu pomóc i pokazać, w jaki sposób sprzątnąć. Jest za młody, a ty powinnaś go wspierać – czytamy w komentarzach pod filmikiem.
Sposób tej mamy może nauczyć dziecko, że rodzic nie liczy się z jego zdaniem, ale używa szantażu, by osiągnąć własny cel. Pamiętajmy, że w mądrym wychowaniu bardzo ważna jest rozmowa i zrozumienie działań i potrzeb dziecka. Stosowanie kar i nagród może jedynie pogorszyć sytuację.
Małgorzata Musiał – pedagożka:
Kara i nagroda, wbrew obiegowej opinii, uczą wyłącznie unikania nieprzyjemności i podejmowania działań dla osiągnięcia korzyści.(…) Kara pomaga dziecku zorientować się, że dane jego zachowanie nie podoba się rodzicom i czeka je za to jakaś nieprzyjemność. Nie pomaga zrozumieć, co tak nas rozsierdziło, tylko jak kary uniknąć(…).
W kolejnym nagraniu Tabatha wyjaśniła, że w rzeczywistości nie wyrzuciła zabawek syna, a jedynie schowała, by chłopiec mógł nauczyć się wypełniać swoje obowiązki. Odpowiedziała również na zarzuty internautów.
Wyjaśniła, że rozmawiała wcześniej z dzieckiem i oferowała mu pomoc w sprzątaniu pokoju, ale wciąż słyszała od 5-latka, że jest to zadanie rodziców. Właśnie dlatego zdecydowała się na taki krok.