Zmywasz makijaż, stosujesz kremy, a na twojej twarzy ciągle pojawiają się nowe wypryski czy wągry? Zrobienie dokładnego demakijażu jest sztuką, o której wiele kobiet nie ma pojęcia. Myślisz, że oczyszczanie twarzy to banał? Sprawdź czy nie popełniasz jednego z 10 błędów w oczyszczaniu twarzy i zapewnij swojej buzi porządną pielęgnację.
1. Używanie do demakijażu samego płynu micelarnego. Niezależnie od tego, co przeczytacie na opakowaniu produktu do demakijażu, żaden płyn micelarny czy nasączone chusteczki do demakijażu nie mogą być kompleksowym demakijażem.
Produkty tego typu nie są w stanie dokładnie wyczyścić naszej cery – zmyć makijażu, filtrów UV, a na pewno mają się nijak do tuszów do rzęs, eyelinerów i całego makijażu oczu.
Poza tym wymagają tarcia o cerę wacikiem czy chusteczką, co nie jest wskazane. Naszą skórę powinniśmy traktować z jak największą delikatnością. Dlatego o zmywaniu makijażu samym płynem micelarnym, mleczkiem czy chusteczkami lepiej zapomnij. Może być to jedynie dopełnienie demakijażu.
2. Niezmywanie płynu micelarnego. Ten błąd połączony jest z błędem numer jeden. Każdorazowy demakijaż powinien być dwuetapowy. Jeśli pierwsze mycie to np. użycie płynu micelarnego, to drugie koniecznie musi być wykończone na mokro.
Nigdy, nawet jeśli płyn do demakijażu był kolejnym etapem, nie pozostawiamy go na skórze! Każde mycie kończmy wodą.
3. Mycie twarzy brudnymi rękami. Wracamy do domu i chcąc zmyć makijaż od razu łapiemy za żel i zmoczonymi dłońmi nakładamy go na twarz. Dłońmi, które ledwo są pomoczone w wodzie, nie są przecież umyte. Dlatego najpierw myjemy dłonie, potem buzie. Oczywiste? I na pewno nigdy o tym nie zapomniałaś?
4. Nakładanie produktów do demakijażu na mokrą twarz. Olejek do demakijażu, płyn micelarny czy mleczko nakładamy najpierw na suchą, pokrytą makijażem twarz. Dociskamy dłońmi produkt i pozwalamy zacząć mu działać.
Dopiero później dodajemy wody i masażem doprowadzamy makijaż do zmycia. I kolejny etap: twarz myjemy jeszcze raz wodą z żelem lub najpierw płynem micelarnym. Nigdy nie kończymy demakijażu płynem micelarnym bez zmycia go wodą i nigdy nie zaczynamy demakijażu od wody.
5. Niezmywanie olejków do demakijażu. Naturalne oleje (np. kokosowy) czy gotowe mieszanki olejków do demakijażu dobrze sprawdzają się nawet do zmywania wodoodpornego makeupu.
Jednak nawet jeśli wydaje nam się, że olej zmył ostatnią warstwę makijażu, nie zostawiamy go na buzi! Zmywamy go ciepłą wodą i żelem.
6. Używanie jednego ręcznika do ciała i twarzy. Osoby, które kiedykolwiek cierpiały na trądzik, wiedzą, że najhigieniczniej byłoby do każdorazowego wytarcia twarzy używać nowego ręcznika papierowego. Jest to dobre rozwiązanie, ale mało ekologiczne.
Alternatywą jest używanie do wycierania twarzy pieluch wielorazowych, dobre sprawdzą się delikatne bambusowe. W ostateczności zwykły wielorazowy ręcznik, który jednak na stałe będzie przypisany wyłącznie do naszej buzi.
7. Mycie twarzy przed myciem głowy. Zmyłyśmy nasz makijaż dwuetapowo, stonizowałyśmy skórę i jesteśmy z siebie zadowolone. Potem postanawiamy umyć głowę, przechylamy głowę nad wanną, a pianka z odżywki i szamponu ścieka nam na twarz. Lub stoimy pod prysznicem i tym bardziej na twarz spływa nam woda z pozostałościami kosmetyków.
Czemu to takie złe? Bo skóra naszej twarzy posiada pH 5,5, a głowy pomiędzy 4,5 a 6 pH. Kosmetyki do włosów najzwyczajniej w świecie nie są dostosowane do skóry twarzy, nie psujmy więc własnej pielęgnacji i skórę twarzy myjmy na sam koniec. Najlepiej po ciepłej kąpieli, która otworzy pory.
8. Mycie twarzy zbyt często lub zbyt rzadko. Jak często myć twarz? Na pewno rano – po całej nocy, gdy trzeba zmyć z twarzy pozostałości kosmetyków pielęgnacyjnych, ale także bakterii, które namnażały się w nocy. I oczywiście wieczorem, po całym dniu noszenia makijażu.
Jeśli makeupu akurat nie mamy, warto przemyć twarz w ciągu dnia po powrocie do domu, wysiłku fizycznym czy w gorący dzień. Nie powinniśmy jednak przesadzać z myciem, bo to może zaburzyć naturalny mikrobiom skóry.
9. Nieodpowiedni produkt do mycia twarzy. Czasami kupujemy jakiś żel czy piankę do mycia twarzy i stosujemy ją do końca, mimo tego, że pozostawia naszą twarz napiętą, podrażnioną czy zbyt suchą.
Dobry kosmetyk pielęgnacyjny pozostawia naszą cerę czystą i ukojoną. Dlatego warto poszukać odpowiedniego kosmetyku, najlepiej jak najbardziej naturalnego jak DLA Kosmetyki czy dermokosmetyki, a te niedopasowane odstawić jak najszybciej.
10. Niedostosowanie mycia do ilości makijażu na twarzy. Niektóre z nas mają tendencję do powierzchownego mycia twarzy i omijania etapów pielęgnacji mimo mocnego makijażu.
Inne codziennie nakładają kila kosmetyków myjących mimo braku makijażu. Należy to wypośrodkować. Jeśli cały dzień chodziłaś bez makijażu i na twojej twarzy są jedynie środowiskowe zanieczyszczenia, wystarczy mycie lekką pianką i ciepłą wodą.
Jeśli cały dzień byłaś w domu – raz na jakiś czas można nawet umyć twarz samą wodą. Makijaż zawsze wymaga dwuetapowego oczyszczania twarzy.