Jak nauczyć dziecko radzenia sobie z własnymi emocjami?
Jak nauczyć dziecko radzenia sobie z własnymi emocjami? unsplash/ Annie Spratt

Nasze dzieci muszą wszystkiego uczyć się od początku. Pierwsze kroki, pierwsza zjedzona potrawa czy pierwsze wypowiedziane słowa są dla rodziców czymś naturalnym, a zarazem niezwykłym. Tak samo jest emocjami. Krzyk, płacz, ataki złości stają się wyrazem tego, czego nie potrafią jeszcze określić i nazwać. Jeśli chcemy zrozumieć i zaakceptować to, co dzieje się mózgu i ciele naszych dzieci podczas przeżywania wstydu, radości czy smutku, powinniśmy zapytać samych siebie o to, co my wiemy o emocjach.

REKLAMA
  • W jaki sposób nauczyć dziecko rozpoznawiania własnych emocji? Pomoże wam w tym książka Katarzyny Zolich "Och buu. Na tropie uczuć".
  • W książce "Och buu. Na tropie uczuć" znajdziecie nie tylko piękne ilustracje i wartościową treść, ale także ciekawe, edukacyjne i interaktywne zabawy.
  • To nie jest jedynie książka dla dzieci, ale także dla rodziców. Krótkie adnotacje nauczą dorosłych, jak pomagać najmłodszym w przeżywaniu emocji.
    • Nie jesteśmy specjalistami w tym zakresie. Większości z nas nikt nie uczył, jak radzić sobie z emocjami i w jaki sposób je przeżywać. Na szczęście z pomocą przychodzi nam niezawodna lektura. "Och buu. Na tropie uczuć" autorstwa Katarzyny Zolich posiada jedną, ważną cechę, która jest niezwykle istotna w literaturze dla dzieci.
    Nie jest ona jedynie lekturą dla najmłodszych, z zaciekawieniem sięgną po nią także dorośli. Ten kreatywny podręcznik po emocjach okaże się pasjonującą i edukacyjną lekturą zarówno dla najmłodszych, jak i dla ich rodziców.

    Dla dzieci – interaktywna książka edukacyjna

    Nieważne, czy twoje dziecko jest świadome swoich emocji, czy zauważasz, że ma problem z ich okazywaniem. W każdym z tych przypadków warto sięgnąć po książkę "Och buu. Na tropie uczuć". Oprócz nietuzinkowych ilustracji wykonanych przez Alicję Jakimów będzie czekała tam na maluchy jeszcze jedna niespodzianka.
    "Och buu. Na tropie uczuć" nie jest jedynie książką do czytania, ale także do wyklejania, rysowania, bazgrania i wycinania. Dzieci będą miały okazję powiesić w pokoju plakat, przedstawiający, to, co na nas wpływa albo w obrazowy sposób pokazać, jak się aktualnie czują.
    Najważniejsza jest jednak treść, dzięki której dziecko może w prosty, jasny i zrozumiały sposób zrozumieć, co dzieje się w ciele i umyśle człowieka, gdy się boi, wstydzi czy cieszy. To książka, którą każdy z nas powinien mieć na półce i sięgać po nią, gdy pojawia się konkretna emocja.
    Kiedy dziecko się smuci, zapytajmy je, co jest powodem jego smutku, przytulmy, pokażmy, że je wspieramy. Gdy maluszek się uspokoi, możemy otworzyć książkę "Och buu. Na tropie uczuć" i przeczytać fragment, w którym wytłumaczone jest, jak wygląda twarz człowieka, który się smuci i co dzieje się wówczas w jego ciele i umyśle.
    Nazywanie uczuć, które zauważamy u dziecka, jest bardzo ważne, ale warto jest uczyć je tej umiejętności zawsze "przy okazji". To może być przy okazji lektury, przy okazji konkretnego doświadczenia, czy wykorzystując ciekawe zabawy i ćwiczenia zawarte w książce Katarzyny Zolich.
    Pokażmy najmłodszym, że świat naszych emocji jest niezwykle fascynujący i warto zacząć go odkrywać. To początek drogi do tego, by nasze dzieci stały się mądrymi i świadomymi siebie dorosłymi.

    Dla rodzica – podręcznikowa pigułka wiedzy

    Czasami kupujemy opasłe tomiszcza, by dowiedzieć się więcej na temat emocji: własnych i tych, które pojawiają się w naszych dzieciach. Tymczasem wystarczy zacząć zwracać uwagę na kilka drobnych szczegółów, które mogą pomóc nam lepiej zrozumieć gniew czy smutek dziecka.
    Nie trzeba czytać długaśnych elaboratów, by dowiedzieć się, jak radzić sobie z konkretnymi emocjami. To kolejny powód, dla którego warto mieć na półce książkę "Och buu. Na tropie uczuć". Choć w pierwszej chwili urzekły mnie ilustracje i ciekawa konwencja książki, to dopiero krótkie notki do rodziców sprawiły, że dostrzegłam pełną wartość tej książki.
    Fragmenty zaznaczone w lekturze adnotacją "Do rodziców" to krótkie sugestie, dotyczące tego, w jaki sposób reagować na konkretne emocje dziecka, a także jak je zauważać, kiedy ono samo nie jest jeszcze ich świadome. Warto zaznaczyć, że jest to wiedza bardzo konkretna, którą każdy rodzic może wcielić w życie.
    To nie jest jedynie lektura do czytania. Ona podpowiada nam, że mamy stać się przewodnikami dzieci po nauce ich własnych emocji: pytać je, zauważać potrzeby, których najmłodsi nie są jeszcze świadomi, zwracać uwagę na niuanse w zachowaniu, a przede wszystkim akceptować.
    Chcąc zapoznać się z książką wystarczy jedynie zapisać się do newslettera, a otrzymamy ją w formie ebooka zupełnie za darmo! Wystarczy zajrzeć tutaj.
    Książka "Och buu. Na tropie uczuć" uczy, że wszystkie emocje, które w nas się pojawiają, są potrzebne i powinny być przez nas akceptowane. Jeśli więc chcecie w ciekawy i niebanalny sposób wprowadzić wasze dzieci w niezwykłych świat ich własnego wnętrza, to koniecznie sięgnijcie po tę lekturę.

    Mamadu.pl jest patronem medialnym książki Katarzyny Zolich "Och buu. Na tropie uczuć"