
Gdy przybywa zakażeń, pojawiają się kolejne obostrzenia — od dawna nie można już odwiedzać świeżo upieczonych mam na salach poporodowych. Chociaż nadal wobec prawa ludzie bywają równi i równiejsi. Wyjątkiem jest bowiem ksiądz, który w wielu szpitalach nawet obecnie ma dostęp do odwiedzin. Czy kobieta może po prostu odmówić jego wizyty? Jak czytamy na Twitterze jednej z pielęgniarek, niekoniecznie jest to takie proste...
Ksiądz na sali poporodowej to polska tradycja
Obecność księdza na salach poporodowych od dawna budzi wątpliwości. Kobiety, które dopiero co przeżyły trudy porodu, często są w stanie, w którym nie chcą być przez nikogo oglądane. Obolałe, półnagie i krwawiące. Wiele kobiet może cierpieć właśnie po poronieniu czy łyżeczkowaniu. Często przeżywają momenty, w których nie chcą nawet odwiedzin rodziny.Może cię zainteresować także: "Leżę cała we krwi na sali, a tu nagle - puk, puk - i wchodzi ksiądz". Historia ze szpitala ginekologicznego
Zakaz dla bliskich — pozwolenie dla księdza
Mogłoby się wydawać, że w świetle obecnej sytuacji pandemicznej, gdy młode mamy nie mogą spotkać się nawet z najbliższymi, ksiądz także nie będzie miał dostępu do sali poporodowej.To jednak nie koniec absurdu. Jak czytamy w kolejnych komentarzach kobieta, która nie życzy sobie odwiedzin duchownego, nie może po prostu przekazać tej informacji personelowi szpitala.
Prawo nie obowiązuje duchownych?
W tej sytuacji niestety brak jasnych rozwiązań prawnych. Dobrym pomysłem byłaby możliwość zaznaczenia na karcie porodu czy przyszła mama życzy sobie odwiedzin księdza.Szpitale, z których można brać przykład
Na szczęście w niektórych szpitalach dyrekcja postanowiła wdrożyć konkretne zasady, które pozwolą pacjentkom na kontakt z duchownym z jednoczesnym zachowaniem zasad bezpieczeństwa.Gdzie psycholog nie może, tam księdza posłać
Nadal dla wielu pacjentek wsparcie duchownego jest tak ważne, jak dla innych pomoc psychologa. Przykre więc, że tylko jeden z przedstawicieli tych dwóch "zawodów" ma w wielu szpitalach pełne prawo do odwiedzin i to nawet w czasie pandemii koronawirusa.Może cię zainteresować także: "Uroczystość pochówku prochów dzieci nienarodzonych". Dzieci nienarodzonych – czyli kogo?
