W Szwajcarii uczniowie protestują przeciwko koszulce wstydu za nieodpowiedni strój w szkole
W Szwajcarii uczniowie protestują przeciwko koszulce wstydu za nieodpowiedni strój w szkole FOT. PAWEL MALECKI / AGENCJA GAZETA
Reklama.

Jak ubrać się do szkoły?

Ostatnio w jednej z polskich szkół z lekcji WF-u wyrzucono dziewczynkę za brak czerwonych spodenek. Statut szkoły wymaga granatowych. W Genewie w Pinchat College w przypadkach braku odpowiedniego stroju i uznania go za "nieprzyzwoity" szkoła radzi sobie inaczej.
W takich sytuacjach dziecko musi założyć na siebie specjalną koszulkę, na której jest napisane: "Mam na sobie odpowiedni strój!", a wyżej widnieje symbol kciuka w górę. Dzieci ten t-shirt nazywają "koszulką wstydu", gdyż jest szeroka, sięgająca do kolan i szpetna.
Rodzice składali skargi na dyrekcję, argumentując, że ta w ten sposób nadużywa władzy, upokarza uczniów i piętnuje młode dziewczyny. W związku z tym setki uczennic wyszły na ulice przed szkołę i zaczęły protestować.
logo
Protestujący uczniowie przeciwko koszulce wstydu Fot. screen SRF News

Nieprzyzwoity ubiór w szkole

By dać wyraz swojego sprzeciwu, ubrały się "nieprzyzwoicie" — założyły krótkie spódniczki, szorty i topy, miały odsłonięte brzuchy i ramiona. Na transparentach można było przeczytać "Upokorzenie nie jest formą edukacji", "Napraw swój seksizm, zanim naprawisz mój strój".
Młodzież napisała list do radnej stanu Anne Emery-Torracinta zajmującej się edukacją publiczną, by zaniechać praktykowania polityki "koszulki wstydu". Ten zwyczaj spotkał się z krytyką wielu osób. Z kolei przewodnicząca Szwajcarskiej Konferencji Dyrektorów Edukacji zaznaczała, iż koszulka rzeczywiście jest piętnująca i pytała: "Kto może ocenić, czy mój strój jest przyzwoity, czy nie?". Ostatecznie władze mają rozpocząć debatę na temat wycofania "koszulki wstydu" ze szkół.

Źródło: en24news.com