REKLAMA
Razem mają niespełna 215 lat. On jest najstarszym człowiekiem na świecie (110 lat), ona nie jest dużo młodsza (105 lat). Ich małżeński staż został wpisany do Księgi Rekordów Guinessa. Są oni najstarszym żyjącym małżeństwem na świecie!
79 lat razem
Julio Cesar Mora i Waldramina Maclovia Quinteros są emerytowanymi nauczycielami. Poznali się dzięki temu, że siostra kobiety, wyszła za mąż za kuzyna Julio Cesara. Po siedmiu latach znajomości wzięli skromny ślub z udziałem bliskich przyjaciół i chrzestnych.Ich rodziny nie godziły się na to, by para była ze sobą związana. Początkowa niechęć dwóch rodzin z biegiem lat coraz bardziej przestawała mieć znaczenie. Ostatecznie całkowicie zapomniano o początkowych niesnaskach.
Małżeństwo doczekało się licznej rodziny. Mieli pięcioro dzieci. Wkrótce zaczęły pojawiać się także wnukowie. Jest ich aż 11. Małżeństwo z tak długim stażem doczekało się nie tylko sporej liczby prawnucząt (21), ale także 9 praprawnuków!
Sekret długowieczności
Jaki jest sekret nie tylko długowieczności, ale także tylu lat spędzonych razem?– Jedność rodzinna oparta na zasadach miłości, wzajemnego szacunku, uczciwej pracy i właściwej edukacji. Wszystko to powinno być zbudowane na wartościach rodzinnych. Oto klucz do zdrowego współżycia – napisała para w oświadczeniu dla Księgi Rekordów Guinessa.
W rozmowie z Today córka Julio Cesara i Waldraminy, Cecilia powiedziała, że jej rodzice czują się bardziej przygnębieni z powodu pandemii, która sprawiła, że mają ograniczony kontakt ze swoją rodziną.
Nie tracą jednak nadziei, że wkrótce będzie lepiej.
– W tym momencie jest trudno, ponieważ jesteśmy przytłoczeni pandemią, która dotyka świat. Jednak pierwszym krokiem jest dla nas przestrzeganie zasad z szacunkiem i miłością do życia – mówi para.
Kto wie, może właśnie pogoda ducha i nadzieja w sercu, są kluczem do stworzenia szczęśliwego i długiego związku?
Źródło: people.com