
REKLAMA
Wielu osobom nie spodobał się pokój przygotowany dla – jak określiła swoje dziecko sama celebrytka - "dzidziuśmajdana". Chodziło przede wszystkim o fakt, że przestrzeń jest utrzymana w stonowanych kolorach – przeważa biel i szarość. Internauci zaczęli pisać w komentarzach, że dziecko potrzebuje kolorów, żeby móc dobrze się rozwijać.
"Bardzo ładnie, ale smutno." "Sztywno, zimno, nieprzytulnie jedynie widzę chęć popisania się możliwościami finansowymi, nic poza tym. Dziecko to radość, a tu trudno sobie wyobrazić ciepło rodzinnego domu." "Czy małe dzieci nie potrzebują kolorów, aby prawidłowo rozwijały się ich cechy poznawcze?" To tylko niektóre z negatywnych komentarzy, jakie pojawiły się pod postem celebrytki.
Ale nie brakowało także osób, które chwaliły Małgorzatę Rozenek za jej gust. "Przepięknie, jak w bajce!" – napisała jedna z internautek. "Gdybym była #dzidziusiemmajdana, to nie miałabym ochoty wychodzić z okresu niemowlęcego" – skomentowała inna.
Jedna z internautek zwróciła uwagę na wyszytą na poduszce literkę. Czyżby miała to być pierwsza litera imienia dziecka? A może inicjały nienarodzonego jeszcze dziecka? Niewykluczone.
A wy co uważacie na temat pokoju dla dziecka pokazanego przez Małgorzatę Rozenek?
Może cię zainteresować także: "In vitro jest trochę jak wesele". Rozenek o poronieniu bliźniaczej ciąży i zastrzykach w aucie