Każdego roku amerykańska organizacja Environmental Working Group (EWG) publikuje ranking produktów, zawierających najwięcej oraz najmniej pestycydów. Pierwsza to Dirty Dozen, czyli Brudna 12. Druga zaś zwana jest Czystą 15. To wskazówka, co wybrać na zakupach w warzywniaku.
Nie chodzi oczywiście o to, by unikać produktów z Dirty Dozen w diecie. W ich przypadku po prostu warto zwrócić uwagę na sposób produkcji. Jeśli kupimy je z oznaczeniem ekologicznej uprawy, z pewnością wyjdzie nam to na zdrowie. Dirty Dozen należy traktować jak listę gatunków warzyw i owoców, które zatrzymują najwięcej pestycydów.
Dirty Dozen, czyli najbardziej skażone warzywa i owoce 2020
Dalej w rankingu jest mango, arbuz i bataty. W czystszej połowie przebadanych warzyw i owoców jest też cukinia, banany, pomarańcze i marchew. W połowie, czyli tuż przed Dirty Dozen jest sałata, zielony ogórek, borówki i papryczki chilli.
Jak pozbyć się pestycydów z warzyw i owoców?
Istnieje na to domowy sposób. Oczywiście usunąć możemy tylko pozostałości nawozów, które znajdują się na powierzchni roślin, nie to, co wniknęło do środka.
Chodzi o pewną technikę mycia produktów. Naukowcy z University od Massachusetts potwierdzają: polerowanie jabłka rękawem własnej koszuli pozwoli jedynie usunąć kurz z jego powierzchni. Wypłukanie ich pod wodą też bywa niewystarczające.
Pomóc może prosty składnik, który w kuchni ma każdy z nas. To soda oczyszczona. Dzięki niej możemy pozbyć się od 80 do 96 proc. pestycydów, w zależności od ich rodzaju.
Wystarczy w wodzie rozpuścić kilka łyżek sody oczyszczonej i w takiej kąpieli pozostawić warzywa i owoce na kilkanaście minut. Inną, równie prostą metodą na pozbycie się groźnych azotyn, pestycydów i bakterii jest mycie ich w roztworze octu jabłkowego lub spirytusowego.
W tym wypadku warto zanurzyć warzywa, szczególnie sałatę i nowalijki, na 30 minut. Obie metody mycia owoców i warzyw można ze sobą łączyć.