W mediach społecznościowych dość łatwo zaobserwować, że co jakiś czas swoje 5 minut ma jakiś sok lub napój. Musi być prosty w przygotowaniu, niekoniecznie smaczny, za to cudotwórczy w działaniu. Tak oto przyszedł moment na sok z selera. I bardzo dobrze – bo to doskonały naturalny sposób na piękną skórę.
Był już szał na sok z buraka, sok z brzozy czy wodę z cytryną wypijaną na czczo. Każdy z tych trendów wnosił coś dobrego do życia tych, którzy podejmowali „sokowe wyzwanie”. Tak jest i w przypadku soku z selera.
O tym pospolitym i popularnym warzywie zrobiło się głośno, gdy w mediach społecznościowych pojawiły się doniesienia, że to „lek” na trądzik.
Laurel, znana jest na Instagramie jako Upwithlo. Prowadzi profil związany ze zdrowym trybem życia. Z fankami podzieliła się swym niezwykłym odkryciem. Jej wieloletnie problemy skórne (pierwszy razy u dermatologa była w połowie szkoły podstawowej) skończyły się, gdy zaczęła pić sok z selera naciowego.
Wcześniej stosowała drogie maści i antybiotyki – na nic. W dodatku zaczęła cierpieć na łuszczycę i migreny. Wszystko minęło, gdy w jej diecie (bardzo zdrowej i bogatej: codziennie je warzywa i owoce, pije zioła – pokrzywę, ashwaghandę, olej z oregano, bierze probiotyki, witaminę D) pojawił się sok z selera. Kobieta piła przez pół roku codziennie pół litra. I wtedy stało się to:
Laurel nie jest jedynym tak spektakularnym przypadkiem. Gdy w wyszukiwarkę Instagrama wpiszemy #celeryjuice lub #celeryjuicechellange okazuje się, że ten efekt to nie przypadek.
Co takiego jest w selerze, co sprawia, że tak skutecznie leczy cerę? Zdaniem Moniki Stromkie-Złomaniec, dietetyczki z gabinetu Z kaloriami na pieńku to zasługa przeciwutleniaczy. Seler naciowy ma ich naprawdę dużo.
Seler naciowy – działanie
- Seler to bogactwo flawonoidów, a konkretnie flawonów – silnych przeciwutleniaczy, niszczących wolne rodniki, na które jesteśmy na co dzień narażeni. To one chronią między innymi skórę przed starzeniem i dobrze wpływają na jej kondycję – wyjaśnia dietetyczka.
Co więcej, seler działa moczopędnie, oczyszczająco, mobilizuje nerki do pracy, co również może przekładać się pozytywnie na nasze samopoczucie i lepszy wygląd skóry. Dzięki tak szerokiemu zastosowaniu selera, stan cery może poprawić się bez względu na mnogość przyczyn naszych kłopotów z wyglądem cery.
Ponadto seler oczyszcza nasz organizm z toksyn. Ma dużo błonnika, więc powoduje, że jelita nie przestają pracować i nic w nich nie zalega, a to bardzo ważne dla unikania stanów zapalnych.
- Furanokumaryny to związku aktywne, których w selerze nie brakuje. Działają przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybiczo i przeciwnowotworowo Niektóre z furanokumaryn hamują podział komórek rakowych – dodaje dietetyczka.
- Seler obniża ciśnienie krwi, za co odpowiadają związku z grupy ftalidów (butyloftalid). Już niewielka ilość tego związku obniżała u zwierząt doświadczalnych ciśnienie krwi o 12 – 14 proc. i o 7 proc. stężenie „złego” cholesterolu. Przy okazji jest dobrym źródłem potasu, który także reguluje ciśnienie krwi poprzez chociażby niwelowanie obrzęków – mówi Monika Stromkie-Złomaniec.
Choć wiele praktykujących nawyk picia soku z selera, narzeka na jego smak, są tacy, którzy go uwielbiają! Spróbujecie?