Reklama.
Najmniejszy noworodek na świecie
Każdego roku na świat przychodzi 15 mln wcześniaków, z czego ponad 1 mln umiera. Rodzice często boją się przedwczesnego porodu z powodu związanych z tym powikłań. Jednak w przypadku odpowiedniej opieki lekarskiej, większości tych dzieci udaje się przeżyć. Tak też było w przypadku Sybie. Dziewczynka przyszła na świat w 23. tygodniu ciąży w San Diego w Kalifornii w grudniu 2018 roku. Ważyła 285 gramów i mierzyła 22,86 cm.Nie obeszło się bez komplikacji. Zdrowie matki było zagrożone i miała ona stan przedrzucawkowy. W związku z tym lekarze zdecydowali się na cesarskie cięcie. Rodzice przez personel zostali przygotowani na to, że będą mieli z dzieckiem jedynie godzinę, zanim umrze.
Jednak aparatura, lekarstwa i starania kadry medycznej spowodowały, że funkcje życiowe Sybie udało się podtrzymać. Spędziła ona 5 miesięcy na oddziale intensywnej terapii i po tym czasie została wypisana do domu. W dniu wyjścia ze szpitala ważyła 2,268 kg.
Największy noworodek na świecie
Z kolei według Księgi Rekordów Guinnessa narodziny największego dziecka na świecie, to już nieco zamierzchłe czasy. Miało to miejsce w 1846 roku w USA. Ciężarną była kobieta mierząca 2,41 m. Anna Swan urodziła chłopca o wadze 9.98 kg i wzroście 71,12 cm. Nic dziwnego, że noworodek przybrał tak imponujące rozmiary, skoro jego ojcec również był wysoki, gdyż mierzył 2,36 m. Para nadal figuruje w Księdze Rekordów Guinessa, jako najwyższe małżeństwo.W 2015 roku pojawił się w sieci fake news, o którym pisał Washington Post, jakoby w Australii urodziło się właśnie największe dziecko, ważące 18 kg. Prawda jest jednak taka, że do dziś najcięższym noworodkiem jest chłopiec ważący wówczas 10,2 kg. To syn Carmeliny Fedele, którzy przyszedł na świat w Aversie we Włoszech w 1995 roku.