Wiele kobiet robi sobie ciążowe sesje, odkrywając krągły brzuszek i aktualizując swój stan na bieżąco. Po porodzie już mało która ze świeżo upieczonych mam chwali się publicznie swoim ciałem. To dlatego, że bardzo się ono zmienia. Kobiety wstydzą się nie tylko siebie, ale również swoich partnerów, tkwiąc w przekonaniu, że są dla nich mało atrakcyjne. Mama trójki dzieci zapytała męża, jak to wygląda oczami mężczyzny.
Powrót do stanu sprzed ciąży Kobiety z pierwszych stron gazet pokazując swoje poporodowe sylwetki, wyglądają niemal tak samo, a nawet lepiej, jak przed ciążą. Jak to możliwe, że udaje im się wrócić do formy w tak krótkim czasie? - pyta z niedowierzaniem wiele mam.
Idealizowany przekaz jest zgubny dla tysięcy kobiet, które ubolewają na forach i w grupach, że mają problem z ujędrnieniem skóry czy pozbyciem się odstającego brzucha, kiedy celebrytkom się to udaje... Nie potrafią siebie zaakceptować, czują się beznadziejnie, wydaje im się, że nie są w stanie pociągać już swoich partnerów. Odpowiedzią na ich problemy jest post matki 3 dzieci Hayley, a w zasadzie jej męża.
Poporodowa skóra oczami męża Hayley Garnett prowadząc swojego dość popularnego macierzyńskiego Instagrama, nie ma problemu z akceptacją i pokazywaniem pomarszczonego brzucha. Nie tylko ona nie ma z tym problemu, ale również jej mąż. Kobiety wypytywały, jakie dokładnie jest zdanie jej partnera, więc ten postanowił sam odpowiedzieć:
– Hayley zapytała mnie, czy napiszę coś o jej poporodowym ciele. Pomyślałem, że będzie to łatwe, ale później zacząłem myśleć — co ja właściwie mogę napisać?
Oczywiście ciało wygląda inaczej, ale ogólnie rzecz biorąc, nie zmieniło się nic. Powody, dla których się w niej zakochałem, nie mają nic wspólnego z jej poporodowym ciałem.
Ona wciąż ma ten sam piękny uśmiech, zdeterminowany umysł, ruchliwe ciało i silną etykę pracy, tak jak dziewczyna, w której zakochałem się 15 lat temu.
Nadal ma to samo poczucie humoru.
Nadal wspaniale pachnie i smakuje.
Jej poporodowe ciało wygląda nieco inaczej, ale dlaczego miałoby mieć to jakieś znaczenie?
Miękka, puszysta skóra wokół jej pępka podtrzymywała moich 3 najlepszych przyjaciół przez 18 miesięcy. Znaki na skórze pokazują siłę, jaka była wymagana do uniesienia ciężaru dwóch pięknych dziewczynek, które wychowuje ta mama.
Nic się nie zmieniło i nic nie zmieniło mojej miłości do żony.
Jestem chwalony za to, że jestem "świetnym mężem", ale to nonsens. Nie robię nic wielkiego, kocham po prostu moją żonę, za to, kim jest ze wszystkimi "niedoskonałościami". To właśnie te niedoskonałości sprawiają, że świat jest zabawny.
Gdyby wszystko było perfekcyjne tak jak lalki Barbie, czy nie bylibyśmy znudzeni?
Jak inaczej pokazalibyśmy, czym doświadczyło nas życie?
Nie ważne czy są to tatuaże, blizny, operacje, głupie włosy na twarzy, czy brzuch po porodzie, szczerze mówiąc... kogo to obchodzi?
Bądźmy dla siebie dobrzy. Uczmy się na błędach — swoich i innych. Pomagajmy tym w potrzebie i przestańmy skupiać się na tym, kto jak wygląda.
Moja żona nie jest idealna i to sprawia, że ją kocham.
Dlatego wszyscy to czytacie.
Gdyby była idealna, nikt z was nie byłby w stanie znaleźć z nią wspólnego języka.
Do tych mężów, którzy nie dzielą się uczciwie przebieraniem pieluszek, gotowaniem, sprzątaniem i mówieniem żonie, jaka jest piękna — ogarnijcie się.
Jesteście zespołem.
Tak, miałem napisać o brzuchu... ale uczciwie, robi to na mnie tak małe wrażenie, że bez ładu i składu napisałem o wszystkim innym.
Warto zapytać Zaraz po udostępnieniu posta pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy. Kobiety dziękują za to, że Hayley i jej mąż zainspirowali je, by same zapytały własnych partnerów o zdanie na temat ich poporodowych ciał. Odpowiedź na to pytanie może rozwiać u mam wiele wątpliwości i zmienić ich myślenie. Warto zapytać i pozbyć się kompleksów.