
Oczom spieszących na metro mieszkańców warszawskiego Żoliborza ukazało się ostatnio dość nietypowe ogłoszenie. Zostało napisane przez 9-letnią Jadzię, która tęskni za swoim przyjacielem...
Dziewczynka dostała pluszowego misia koalę od przyjaciela rodziców, który na co dzień mieszka w Australii. To była jej druga ulubiona maskotka w życiu, nosiła ją ze sobą do szkoły w tylnej kieszeni plecaka.

Mamy nadzieję, że sprawa będzie miała szczęśliwy finał: ostatnio pisaliśmy o podobnej tragicznej zgubie 3-letniej Nathalie z Poznania. Dziewczynka zgubiła pluszowego kotka, a w jego poszukiwanie zaangażowali się właściciele sklepu ZabawkiRozwojowe.pl, którym – po wielu perypetiach – udało się go znaleźć.

Może cię zainteresować także: "Myślisz, że masz chore dziecko, to ci się należy?" Historia z kolejki to dowód na znieczulicę













