Określenie "wampir energetyczny" (emocjonalny) nie jest pojęciem klinicznym. Każdy więc rozumie je inaczej i wskazuje na inne aspekty, opisując kogoś tymi słowami. Zwykle jednak mamy na myśli osobę, która nam coś zabiera, nie dając nic w zamian, tak jak legendarny wampir: wypija krew, odbierając życie. Co więcej, wampiry, jak głosi legenda, manipulowały, wręcz "zaklinały" i "oczarowywały" swoje ofiary – mówi psychoterapeutka z Ośrodka "Centrum", Karolina Jarmołowicz.
Wampiry na każdym kroku
Mając na uwadze szeroki zakres pojęcia, można zaryzykować stwierdzenie, że każdy z nas miał kontakt z taką "wysysającą energię" jednostką. Przez krótki czas lub długotrwale. Ponosząc mniejsze lub większe straty. Ważne jednak, by nie bagatelizować swoich emocji, a często również sygnałów od ciała (bóle głowy, brzucha, senność) i oderwać wampirze zębiska od swojej szyi.
Najogólniej rzecz ujmując, po kontakcie z wampirem energetycznym czujemy się wyczerpani, osłabieni, smutni, uważamy, że podejmowanie jakichkolwiek działań jest bez sensu. Emocją, która nam towarzyszy jest również zdezorientowanie – zauważamy, że mamy problem z kontrolowaniem i zarządzaniem tą relacją, że dzieje się coś, co zaburza naszą stabilność.
Czy wampir wie, co robi i działań z premedytacją? Nie ma na to jednej i właściwej odpowiedzi. Niektórzy celowo wykorzystują innych, kłamią i manipulują, by osiągnąć swój cel – równie dobrze może być nim jedynie zgnębienie drugiego człowieka. Inni działają podświadomie. Źródła wampiryzmu również mogą być bardzo różne: niezaspokojenie potrzeb w dzieciństwie, trudne doświadczenia, nałogi, zaburzenia i choroby psychiczne.
– Wampiry to osoby cechujące się egoizmem i oczekujące wyłącznie od innych, niewiele dają z siebie, rzadko też mają motywację do zmiany, ponieważ taki układ jest dla nich wygodny. Nie mają zatem powodu, by coś zmieniać, skoro to, co robią działa – komentuje psychoterapeutka Karolina Jarmołowicz.
Manipulacyjka, foszek, szantażyk
A co działa? Najbardziej niebezpieczną bronią jest to, co ogólnie można nazwać szantażem i manipulacją emocjonalną. Jako ofiara czujesz ogólne zmęczenie po każdym kontakcie z wampirem, kłębią się w tobie myśli, poczucie winy, masz wrażenie, że poruszanie jakiegokolwiek tematu z daną osobą nie ma sensu.
I to wrażenie jest jak najbardziej zgodne z prawdą. Wampir nie chce dobrych rad, pomocy, nie chce znaleźć rozwiązania problemów. Celem jest wciągnięcie cię w emocjonalną grę, "przełożenie" na ciebie swoich frustracji, zgorzknienia. Przy okazji otuli cię szczelnie swoim pesymizmem. Jednocześnie będzie oczekiwał wsparcia, współczucia, pocieszenia, otuchy, litości. Obrazi się, gdy tego nie dostanie, a ty pomyślisz, że to twoja wina.
"Jesteś na mnie zła?", "Coś się stało?" – możesz się spodziewać takich pytań i mieć wrażenie, że to oznaka jego altruizmu. Czyżby rzeczywiście martwił się o samopoczucie drugiego człowieka? Nie. Robi to raczej dla siebie, sprawdza granice, chce zobaczyć, na ile może sobie pozwolić. Będzie prowokował kłótnie, podjudzał, obgadywał i krytykował innych, wbijał małe szpilki, sprawiał, że ofiara wybuchnie.
Rada? Albo się ewakuuj z takiej znajomości, albo zabierz się za naukę stawiania granic.
Nie chcę być wampirem!
Czy możliwe jest, żeby taka osoba zobaczyła, że inni ją opuszczają i zmieniła swoje zachowanie? Oczywiście zależy to od tego, co jest źródłem takiego zachowania, ale w niektórych przypadkach faktycznie może to nastąpić.
– To moment, kiedy inni zaczynają nam stawiać ostre granice i okazuje się, że jesteśmy samotni. To czas na refleksję, że coś jednak nie gra w moim sposobie działania. I co wtedy? To świetny moment na zmianę! Zachęcam, aby najpierw rozpisać sobie jakie cechy, zachowania, skłonności czy nawyki naszym zdaniem mogą wpływać na tę sytuację. To zwykle bardzo trudny proces, dlatego z pomocą mogą przyjść znajomi i psychoterapeuta – mówi psychoterapeutka.
I dodaje: "Warto poprosić kogoś z rodziny, przyjaciół, znajomych, czasem pomocny może okazać się były partner, aby szczerze napisali, co go od nas odsuwa. Jeżeli trudno nam to samemu dostrzec, warto udać się do terapeuty. Nad swoimi trudnościami i skłonnościami można pracować. Większość z nich możemy zmienić. Musimy mieć jednak świadomość, że to proces i nie ma prostych porad, by to przyspieszyć. To żmudna praca, ale jak pokazuje życie – warto podjąć wyzwanie. Życie z nastawieniem przeciwko światu i innym ludziom, nie należy do najmilszych. To w nas powstaje napięcie, a świat nie ma powodu dawać nam tego, czego pragniemy, jeżeli my sami nie jesteśmy gotowi na zmiany".
Ludzie zastanawiają się również, jak uwolnić się z relacji z wampirem, gdy dopiero po czasie dostrzegają, że dali mu się zbliżyć i są przez niego wysysani z wszelkiej chęci do życia. Psycholog kliniczny, dr Albert J. Bernstein podzielił takie osoby na 5 grup (za: poradnikzdrowie.pl)
Wampir – aktor
To typ osoby, która pokaże tylko to, co chce pokazać. Wszystko, co mogłoby postawić ją w złym świetle, zostanie ukryte. Dlatego możesz mieć wrażenie, że to ideał. Nigdy się nie złości, nie wpada w gniew, zależy mu na dobru każdego człowieka. Niestety to maska. A wszystko po to, by zdobyć uznanie, podziw, akceptację.
Jak się przed nim bronić? Najlepiej nie brać udziału w castingu do jego spektaklu i odmówić obsadzenia w jakiejkolwiek roli. On chce, żeby się działo – będzie pytał, zamęczał, zachęcał do zwierzeń. Dla świętego spokoju możesz go pochwalić, a potem postarać się ograniczyć kontakt. Nie udzielaj mu informacji, nie mów zbyt wiele.
Wampir – aspołeczny hedonista
Dlaczego aspołeczny? Bo normy społeczne mogłyby dla niego nie istnieć. Hedonista? Bo kocha imprezy, wyjścia, nie odmawia używek, nie są mu obce przygody na jedną noc. Musi się coś dziać. A wszyscy wokół mają słuchać jego relacji.
Będzie kłamał, manipulował, wymyślał. Wszystko po to, żeby napięcie nie opadło. Nie liczy się z konsekwencjami. Dlatego, jeżeli masz z nim do czynienia, to cóż... Lepiej zerwij kontakt. Przy takiej osobie wystarczy na chwilę stracić czujność, by dać się wplątać w intrygę, a możesz mieć pewność, że prawie wszystko, co ci powie, to kłamstwa. A zrobi to z uśmiechem na twarzy lub zawilgoconym od łzy okiem – nieważne, byleby tylko sprawić, że dasz się wkręcić.
Wampir – narcyz
Oni po prostu nie biorą pod uwagę innych ludzi. Ich emocji i potrzeb. No, chyba że akurat czegoś od nich potrzebują. Ale nie licz na "dziękuję". Narcyz nigdy nie przyzna, że coś zrobił źle lub coś mu się nie udało. Niepowodzenie? To prędzej twoja niż jego wina. Zwolnienie z pracy? Głupi szef. Problemy finansowe? Oh, to po prostu świat nie docenia jego potencjału.
Jeżeli chcesz podjąć wyzwanie i spróbować skomunikować się z wampirem-narcyzem, rób to bez emocji, spokojnym głosem, użyj racjonalnych i przemyślanych argumentów. Może zrozumie, że wina nie leży tylko po twojej stronie, może zrozumie, że oboje musicie pracować nad sobą. Może.
Wampir obsesyjno-kompulsyjny
Perfekcjonista. Zwróci uwagę na każdy szczegół. Uważasz, że nic się nie stało i nie ma się o co kłócić? On ci zaraz wyjaśni, że owszem, jest. Zawsze ma rację. Dlaczego? Bo jest doskonały i widzi to, czego inni przez swoją niedoskonałość nie mogą zobaczyć. Musi mieć kontrolę. Nad każdym. Zawsze.
Jego ofiara będzie stłamszona, zagubiona. Straci wiarę w swoje możliwości. Dlatego jedyna metoda walki to wyraźne stawianie granic. Zrobisz coś wbrew swojej woli, żeby jemu sprawić przyjemność? Już po tobie.
Wampir paranoidalny
Pewny siebie i swoich przekonań. Wierzy, że tylko on ma dostęp do prawdy. Na każdym kroku widzi spiski, zdrady (zazdrosny partner?), jest nieufny. Trudno stwierdzić, czy to, o czym opowiada, istnieje naprawdę. Twoje argumenty do niego nie dotrą, dlatego, jeżeli chcesz sobie zaoszczędzić nerwów, zrezygnuj z dyskusji.