
Przez lata, kiedy dziecko jest całkowicie zależne od nas, to – my rodzice jesteśmy środowiskiem, które najsilniej wpływa na zachowania naszych dzieci oraz to, jakie wzorce zostaną w niego w okresie socjalizacji. Możemy łudzić się, że nasze dziecko wychowa szkoła, babcie albo inne instytucje. Prawda jest jednak taka, że kulturę wynosimy z domu.
Kulturę, szacunek do ludzi i życia wynosimy z domu. Logiczna obserwacja nie jest jednak oczywista dla każdego rodzica. Jest taka grupa osób, która żywi przekonanie, że żłobek, przedszkole, szkoła wychowają za nich. Odpowiedzi szybko podsuwa życia i weryfikuje jak złe jest to myślenie.
Dokładnie brzmi: "Chcielibyśmy przypomnieć, że magiczne słowa, takie jak "dzień dobry", "dziękuję", "przepraszam", "proszę" oraz "nie ma za co" dzieci powinny wynieść z domu".
To niejedyna słuszna zasada wymieniona w tym apelu.
Świadomy rodzic zdaje sobie sprawę również z tego, że jeśli chce, aby jego dziecko było uczciwym człowiekiem, daje mu taki wzorzec. Wie również, że powinien zwracać uwagę, na to, jak i co mówi, bo w niedalekiej przyszłości będzie mówić do niego, dokładnie w ten sam sposób.Ten mały człowiek obserwuje każdy krok, gest, przysłuchuje się każdym słowom, a następnie naśladuje. Nikt nie jest w kwestii wychowania silniejszym wzorcem niż rodzic. Jeśli mijasz swoich sąsiadów bez słowa, jesteś nieczuła/y dla męża lub żony, nie dbasz o swoje rzeczy i regularnie spóźniasz się do pracy, bądź pewna/y, że twoje dziecko będzie robiło to samo.
Może cię zainteresować także: Oto lekcja życia od 90-latki. Tych kilka prawd może zmienić to, jak wychowujesz dziecko