Od czego zaczyna się inicjacja seksualna? Bynajmniej nie od wyznań i czułych pocałunków. Nastolatki "łapią dziewczynę za pierś" albo "łapią się za miejsca intymne", zaczynają od podszczypywania się ("się oglądało trochę porno") albo od gier towarzyskich.
Właśnie w ten sposób opisują, jak dochodzi do pierwszego razu. Pierwszego razu, który często ma miejsce pod wpływem alkoholu.
Nie wiedzą, jak założyć prezerwatywę, albo czym jest łechtaczka. Czują się zawiedzeni, że po 3 minutach dziewczyna nie ma orgazmu.
"Jak ją wy.uchać?"
Od listopada do stycznia 2018 roku w Telefonie Zaufania dla Dzieci i Młodzieży padło 11 096 pytań o seks. Chłopcy pytają dość bezpośrednio: "jak ją wy.uchać" i zaskoczeni są następującą później rozmową o uczuciach, konsekwencjach stosunku seksualnego czy wrażliwości.
Brak wiedzy i umiejętności rozmowy można wytłumaczyć łatwo: nie tylko brakiem edukacji seksualnej w szkołach, ale również – a może przede wszystkim – w domach. Według badań prowadzonych przez Grupę Edukatorów Seksualnych "Ponton" mało który młody człowiek może porozmawiać seksie z rodzicami. Mogą o nim ewentualnie pożartować. Albo dowiedzieć się, że takie rzeczy to tylko po ślubie. Na szczerą rozmowę nie mają co liczyć.
I mimo że według badań Centrum Profilaktyki Społecznej z 2016 roku polskie nastolatki przeżywają inicjację między siedemnastym a osiemnastym rokiem życia, czyli wcale nie tak wcześnie, nie mają pojęcia, z czym przyjdzie im się zmierzyć.
Jak twierdzi seksuolog Katarzyna Bajszczak, uczniowie szóstej klasy pytali ją ostatnio, czy penis może się złamać, czy przerywanie błony dziewiczej boli i... czy można uprawiać seks podczas miesiączki.