Krem na mróz to zimą podstawowy kosmetyk w pielęgnacji dziecięcej skóry. Jednak czy każdy kosmetyk polecany jako "zimowy" się sprawdzi? Jak wybrać dobry krem na mróz i jak sprawdzić, czy ten, który mamy w domu wciąż nadaje się użytku? Oto kilka praktycznych wskazówek.
Jak wybrać dobry krem na zimę?
Najważniejsze, by był tłusty – nie nawilżający. W składzie kremu wody powinno być jak najmniej, najlepiej wcale. To nadrzędna cecha kremów na mróz – nie muszą pielęgnować, ważne, by chroniły.
Zawartość wody z kremie trafnie pokazuje różnicę między kremem ochronnym na każdą pogodę a kremem na wiatr i mróz. Wobec tego drugiego wymagania są znacznie większe.
Krem na niepogodę – temperaturę "plusową", wietrzną, chłodną – może zawierać wodę, jeśli ma dobry, pielęgnujący skład. Krem na mróz powinien być tłusty.
Niestety masła i olejki nie sprawdzą się – to kosmetyki, które się wchłaniają. My potrzebujemy czegoś, co stworzy na skórze trwały film ochronny. Dlatego znalezienie dobrego kremu na mróz dla dziecka to nie lada zadanie. Trzeba czytać skład, lecz nie wystarczy tylko unikać wody. W kremach znaleźć można szkodliwe substancje.
Wśród nich są m.in. glikol propylenowy oznaczany symbolami PEG-i (może zatykać pory, wywoływać reakcje alergiczne, podrażnienia, a nawet stany zapalne), oliwka (choć jest tłusta, zawiera dużo wody), czy konserwanty.
Ile kosztuje dobry krem na zimę dla dzieci?
Okazuje się, że dobry kosmetyk zimowy nadający się nawet dla najmniejszych dzieci nie musi kosztować wiele. Choć w drogeryjnych ofertach większość kosmetyków nie może pochwalić się dobrym składem, są wyjątki.
Jest nim np. Nivea Baby krem ochronny na każdą pogodę. Nie ma w nim wody, skład to kilka bezpiecznych substancji natłuszczających oraz pielęgnujący wyciąg z nagietka. Krem ten działa lepiej niż niejeden droższy kosmetyk z apteki. Tubka kremu Nivea Baby kosztuje ok. 14 zł.
Ponadto, warto zwrócić uwagę na markę Weleda dostępną np. w SuperPharm. Nagietkowy krem na wiatr i niepogodę sprawdzi się także na mróz. Z ogólnodostępnych kosmetyków dla dzieci godne uwagi są również zimowe kremy marki Chicco i Hipp. Dobrym produktem jest też sztyft ochronny z cold cream marki Mustela.
Jak sprawdzić, czy mój krem jest dobry?
Jeśli zaś masz w domu inny krem zimowy i chcesz przekonać się, czy nadaje się na mróz, warto prócz przeanalizowania składu, zrobić mu test "lodówkowy". Dermatolog Grażyna Nieżurawska w rozmowie z portalem "Mamo to ja" radzi, by tubkę kremu włożyć do lodówki.
Po godzinie wyjmujemy krem i otwieramy tubkę. Jeśli wycieknie z niej woda, to znaczy, że krem nie nadaje się na minusowe temperatury. Dobry tłusty krem nie powinien zmieniać swej konsystencji pod wpływem niskiej temperatury. Jeśli jednak woda oddzieli się, należy przeznaczyć kosmetyk na pogodę powyżej 5 stopni Celsjusza.
Warto pamiętać również, że krem na mróz powinniśmy nałożyć na buzię dziecka 15 minut przed wyjściem z domu.