Upał ponad 30 stopni to wyzwanie. W takie dni zastanawiamy się, w co się ubrać, gdzie się schronić, co pić i co jeść. Jemy dużo mniej, a to ryzyko, bo dostarczamy do organizmu zdecydowanie mniej substancji odżywczych. Woda to za mało. Wśród owoców i warzyw są takie, które gaszą pragnienie i dostarczają kalorii. Jakie są najlepsze na czas letnich upałów?
Co jeść w upały?
Podczas upałów bardzo ważne jest nawadnianie organizmu, ale nie tylko wodą. Sięgajmy też po owoce, warzywa. Substancje w nich zawarte wpływają na prawidłowe funkcjonowanie organizmu, niektóre z nich pomagają zapobiec odwodnieniu. Zdecydowanie częściej też po nie należy sięgać, pięć razy dziennie to za mało.
Jakie owoce i jakie warzywa?
Podczas upałów w diecie najlepsze nie są wcale winogrona, śliwki, maliny ani czereśnie. Polecany jest przede wszystkim... arbuz, ze względu na wysoką zawartość wody (jest w nim jej aż 92 proc.). Prawie cały składa się z wody i ma niską zawartość energetyczną (30 kcal na 100 gramów). Niedrogi i doceniany na całym świecie.
Jedną z najpopularniejszych odmian jest Karmazynowy słodki, melon z nasionami o głębokim czerwonym, słodkim miąższu. Jednak arbuz to nie tylko soczysty miąższ, ale i skórka, również jadalna. W Chinach skórki są często smażone lub duszone, a na Bliskim Wschodzie pestki są suszone i prażone (podobnie jak pestki dyni), aby uzyskać lekką, łatwą przekąskę.
To nie tylko orzeźwiająca i smaczna przekąska, ale też doskonałe źródło zdrowia. Zawiera likopen, przeciwutleniacz, który, jak wykazano, zmniejsza ryzyko różnych rodzajów nowotworów, w tym prostaty, płuc i żołądka.
Jeśli nie przepadasz za arbuzem, sięgnij po melona i gruszki. To grupa owoców, które mają dużą zawartość potasu, wapnia, magnezu, żelaza i sodu. Z warzyw najlepiej wybrać pomidory, które są źródłem praktycznie wszystkich cennych składników odżywczych. Pomidorowe soki są zdrowym napojem, który dostarcza błonnik, a wraz z nim uczucie sytości.