
REKLAMA
Oby był to wirus
Z wpisów wynika, że kobieta chce sprzedać swoje dzieci, każde w cenie 67 tys. złotych. Dodatkowo ogłosiła, że jest lesbijką. Wpisy zawierają też cennik usług erotycznych. W niektórych wiadomościach przesyłała filmiki pornograficzne. Skandaliczne wpisy na Facebooku zamieszcza mieszkanka Bartoszyc albo ktoś, kto się pod nią podszywa.
Z wpisów wynika, że kobieta chce sprzedać swoje dzieci, każde w cenie 67 tys. złotych. Dodatkowo ogłosiła, że jest lesbijką. Wpisy zawierają też cennik usług erotycznych. W niektórych wiadomościach przesyłała filmiki pornograficzne. Skandaliczne wpisy na Facebooku zamieszcza mieszkanka Bartoszyc albo ktoś, kto się pod nią podszywa.
Skandaliczny wpis na Facebooku
Na portalu bartoszyce.wm.pl, czytamy, że wczoraj (13 czerwca) o udostępnionym ogłoszeniu poinformowana została Komenda Powiatowa Policji w Bartoszycach oraz Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.
Na portalu bartoszyce.wm.pl, czytamy, że wczoraj (13 czerwca) o udostępnionym ogłoszeniu poinformowana została Komenda Powiatowa Policji w Bartoszycach oraz Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.
Nie ma żadnych informacji, co udało się ustalić. Choć w komentarzach pod postem portalu Goniec Bartoszycki pojawiło się kilka niepokojących informacji od internautów: – Mops twierdzi, że w Internecie każdy może pisać co chce ! Szok!!! – Małe sprostowanie do Mopsu było zgłoszenie tylko panie nie podjęły żadnych działań ! Zdecydowaliśmy się zadzwonić do MOPS-u, niestety przedstawiciele instytucji, nie chcą udzielić żadnych informacji w tej sprawie.
Aż trudno uwierzyć, że to prawda
Nie ma też informacji, czy kobieta rzeczywiście sama takich wpisów dokonała, czy ktoś podszył się pod jej konto. Nawet jeśli nie zrobiła tego matka, przykro czytać tak podłe wiadomości. W tej historii najgorszego z możliwych postów (ogłoszeń), jest jeden wątek pozytywny – błyskawiczna reakcja ludzi w sieci. – Sprawa została wychwycona i nagłośniona na dwóch bartoszyckich grupach społecznościowych. Panie z tych grup porobiły screeny, rozmawiały z samą zainteresowaną, aby ustalić, czy to na 100% ona. Niektóre z tych Pań same poszły do MOPS-u kilkakrotnie, zgłosiły sprawę na Policję, a nawet nawiązały kontakt z Gońcem Bartoszyckim – czytam w komentarzu pod postem.
Nie ma też informacji, czy kobieta rzeczywiście sama takich wpisów dokonała, czy ktoś podszył się pod jej konto. Nawet jeśli nie zrobiła tego matka, przykro czytać tak podłe wiadomości. W tej historii najgorszego z możliwych postów (ogłoszeń), jest jeden wątek pozytywny – błyskawiczna reakcja ludzi w sieci. – Sprawa została wychwycona i nagłośniona na dwóch bartoszyckich grupach społecznościowych. Panie z tych grup porobiły screeny, rozmawiały z samą zainteresowaną, aby ustalić, czy to na 100% ona. Niektóre z tych Pań same poszły do MOPS-u kilkakrotnie, zgłosiły sprawę na Policję, a nawet nawiązały kontakt z Gońcem Bartoszyckim – czytam w komentarzu pod postem.
Może cię zainteresować także: „Nie mam za co żyć, jeśli zapłacicie 10 tysięcy, dziecko będzie wasze". Handel dziećmi w Polsce już nie dziwi
Źródło: bartoszyce.wm.pl