
– Pięć lat temu znalazła w internecie wpis zdesperowanej studentki. „Jestem w 9 tygodniu ciąży. Nie chcę mieć tego dziecka, ale nie chcę też usunąć. Oddam je kochającej parze". Karolina napisała pod wskazany adres, spotkała się ze studentką „Nie mam za co żyć, jeśli zapłacicie 10 tysięcy, dziecko będzie wasze" usłyszała.
Dwa lata temu udzielała wywiadu w jednym z kobiecych magazynów. – Znałam biologiczną matkę mojego syna, to ona zgłosiła się do mnie, że chce oddać dziecko, zaprzyjaźniłam się z nią, opiekowałam. W ostatnim okresie ciąży mieszkała ze mną i z mężem. Ale nigdy w życiu nie daliśmy jej żadnych pieniędzy. Gdy mówisz o informacji o sprzedaży dziecka, dostaję dygotu. Zacznie się kolejna dyskusja o adopcji ze wskazaniem. Kolejne próby obostrzeń, których chce Rzecznik Praw Dziecka.
„Jestem zdrową studentką prawa, nie piję, nie palę, zdrowo się odżywiam. Szukam najlepszych pod słońcem rodziców dla mojego malucha". Pod spodem kilka odpowiedzi. „Bezskutecznie staramy się o dziecko, proszę o info… ". Niespełna trzy tygodnie później – na kolejną prośbę od „nowych" rodziców – autorka odpisuje: „Już nieaktualne. Znalazłam".
Na jej stronie jest dział: „oddam, przyjmę"– miejsce kontaktów kobiet w ciąży i przyszłych rodziców. Są wzory wniosków do sądu. Grupa wsparcia. Matki biologiczne trzymają się razem – to dla nich ważne, bo wciąż są stygmatyzowane przez przez społeczeństwo.
„Inspiracją powstania fundacji był ogrom tragedii dzieci, którym nie dano szansy życia, bądź zmiany losu, takim jak: Szymek z Cieszyna, Gabryś z Morąga, Madzia z Sosnowca czy głośna sprawa dzieci z Hipolitowa".
Karolina
Justyna
Karolina
… Z dniem 18 stycznia 2013 roku Komisja opracowała projekt nowego rozwiązania prawnego, którego celem byłoby uregulowanie „adopcji ze wskazaniem". Celem zmian przepisów jest uszczelnienie procesu adopcyjnego, a w konsekwencji ograniczenia tzw. podziemia adopcyjnego w Polsce (…) Powyższa propozycja przede wszystkim precyzyjnie definiuje dotychczas nieuregulowaną prawnie „adopcję ze wskazaniem" ograniczając dokonywane przez rodzica „wskazanie" do grona osób spokrewnionych i spowinowaconych z dzieckiem…
– Ośrodki adopcyjne nie wspierają adopcji ze wskazaniem, ponieważ zgodnie z prawem każde dziecko powinno być zgłoszone do ośrodka, aby mogło być powierzone parze przeszkolonej do bycia rodziną adopcyjną. W polskim prawie adopcja ze wskazaniem nie funkcjonuje - jest to termin potoczny, nie z Kodeksu Rodzinnego, gdyż przysposobienie zgodnie z prawem nie jest jawne, również w celu ochrony wszystkich uczestniczących w nim stron. W toku szkolenia poznajemy parę, jej słabe i mocne strony, obawy odnośnie adopcji i wychowywania dziecka w ogóle.