
Może cię zainteresować: Takich prezentów na komunii nikt się nie spodziewał. 9-latka przeciwko festiwalowi próżności
O tym trendzie jest coraz głośniej. "Nasi kochani goście, kwiatków nam nie przynoście. Wolimy dostać flaszeczkę wina, będzie się cieszyć cała rodzina" czy "Zamiast kwiaty nam przynosić, bowiem więdną z grawitacją, o dobrą książkę śmiemy prosić z własnoręczną dedykacją" – takie wierszyki zamieszczone w zaproszeniach ślubnych zyskują na popularności. Choć część młodych par nie ma śmiałości prosić gości o konkretny typ prezentu, coraz częściej młodzi rezygnują z tradycyjnych bukietów kwiatów wręczanych pod kościołem i zamieniają je na alkohol, książki, kupony Lotto czy karmę dla psów ze schroniska. Są jednak tacy, którzy informują gości wprost, że zamiast kwiatów wolą dostać pieniądze. Najlepiej podwójnie.
Może cię zainteresować: Takich prezentów na komunii nikt się nie spodziewał. 9-latka przeciwko festiwalowi próżności