
Może cię zainteresować: Kościół "pokazuje środkowy palec" niepełnosprawnym. Pierwsza Komunia nie dla nich
Nie od dziś wiadomo, że Pierwsza Komunia Święta coraz częściej przypomina wesele. Okazałe suknie i garnitury szyte na miarę, wynajęta limuzyna, przyjęcia w restauracjach rezerwowanych dwa lata wcześniej. Do tego DJ, wodzirej i animator, alkohol na stole, a w ramach prezentów – koperty wypchane banknotami, drony i smartwatche. Chociaż w centrum wydarzeń zawsze jest dziecko, w większości przypadków to jego rodzice sprawiają, że skromne przyjęcie przeistacza się w "show". Ks. dr Marek Kotyński przyznał w rozmowie z Polskim Radiem, że czasem posyłanie dziecka do komunii nie ma sensu.
Może cię zainteresować: Kościół "pokazuje środkowy palec" niepełnosprawnym. Pierwsza Komunia nie dla nich